Drużyna Miami Heat cierpliwie czeka na powrót rozgrywającego Tylera Herro, który nie zadebiutował jeszcze w okresie 2025/26 po przejściu operacji kostki poza sezonem.
Po tym, jak zespół ogłosił niedawno, iż Herro będzie pauzował przez tydzień lub dwa, mógł nieumyślnie wpaść w jeszcze głębszy dołek.
Jeśli jego harmonogram się utrzyma, Herro nie będzie kwalifikował się do rozgrywek All-NBA ani żadnych większych nagród, ponieważ nie udało mu się osiągnąć wymaganego przez ligę minimum 65 meczów. Dlaczego to ma znaczenie? Ponieważ przekroczenie tego progu mogłoby kosztować Herro aż do 173 milionów dolarów, ponieważ nie kwalifikowałby się również do przedłużenia maksymalnego kontraktu.
Pauza przez kolejny tydzień lub dwa oznacza, iż Herro nie będzie kwalifikował się do rozgrywek All-NBA, a zatem nie będzie mógł otrzymać maksymalnego przedłużenia.
— Ira Winderman (@IraHeatBeat) 16 listopada 2025 r
Prezes Heat Pat Riley ogłosił poza sezonem 2025, iż organizacja będzie musiała poczekać, aż zaoferuje Herro maksymalną ofertę, a Miami priorytetowo traktuje nowe kontrakty dla Bama Adebayo i Nikoli Jovicia.
Gdyby Herro i Heat doszli do porozumienia wcześniej, mógłby podpisać czteroletnie przedłużenie o wartości 206,9 miliona dolarów, średnio ponad 50 milionów dolarów rocznie. Gdyby jednak był dostępny od początku sezonu i osiągnął minimalną liczbę 65 meczów, jego maksymalne przedłużenie wzrosłoby do oszałamiającej pięcioletniej umowy wartej 380 milionów dolarów.
Różnica 173 milionów dolarów jest astronomiczna zarówno w przypadku Herro, jak i organizacji Heat.
Na nieszczęście dla Herro trwałość była ciągłym problemem; rozegrał 65 lub więcej meczów w zaledwie trzech z sześciu sezonów w NBA. Jednak sezon 2024–2025 zaliczył jeden z najmocniejszych lat w swojej karierze, notując średnio 23,9 punktu i 5,5 asyst przy 47,2% celnych strzałów w 77 startach.
Ten pierwszy, który zajął 13. miejsce w klasyfikacji generalnej, odegrał kluczową rolę w sukcesie Miami w fazie play-off, pomagając drużynie dotrzeć do finałów NBA zarówno w 2020, jak i 2023 roku. A mimo iż ma zaledwie 25 lat, wciąż ma mnóstwo czasu – i mnóstwo możliwości – aby w przyszłości zdobyć maksymalną umowę.
Na razie Herro będzie musiał usiąść i poczekać, aż wszystko się wyjaśni. Jak na ironię, to samo oczekiwanie kosztowało go 173 miliony dolarów.

1 dzień temu















