Djokovic odmawia wywiadu na korcie po zwycięstwie AO nad Joshuą Mayne’em

3 godzin temu

Novak Djokovic zapewnił sobie miejsce w ćwierćfinale Australian Open po zwycięstwie w prostych setach nad Jirim Lehecką.

Chociaż wynik 6-3, 6-4, 7-6(4) był dość rutynowy, po zakończeniu meczu numer 7 na świecie złamał tradycję.

Po wyjściu z Rod Laver Arena Djokovic odmówił pełnego wywiadu na korcie z komentatorem Jimem Courierem.

Zazwyczaj zwycięski gracz odpowiada na kilka pytań nadawców turnieju.

Zamiast tego serbska gwiazda wzięła mikrofon, aby wygłosić krótkie oświadczenie, po czym udała się do wyjścia.

Po sali rozległy się mieszaniny oklasków i buczenia.

Zanim ostatecznie udał się do tunelu, rozdał kilka autografów fanom.

„Dziękuję bardzo za bycie tutaj dziś wieczorem, doceniam waszą obecność i wsparcie” – powiedział Djokovic.

„Do zobaczenia w następnej rundzie. Dziękuję bardzo.”

Obejrzyj moment poniżej (tylko Europa):

„Do zobaczenia w następnej rundzie!”

Novak Djokovic wydaje szybkie oświadczenie po dotarciu do 58. ćwierćfinału Wielkiego Szlema #AusOtwarte pic.twitter.com/hLcRyGS65v

— Eurosport (@eurosport) 19 stycznia 2025 r

Na oficjalnej konferencji prasowej po meczu Djokovic ujawnił, iż jego decyzja o pominięciu wywiadu na korcie była protestem przeciwko nadawcy gospodarza Australian Open – Nine Network – po tym, jak reporter Tony Jones „kpił z serbskich fanów”.

W zeszłym tygodniu podczas transmisji na żywo widziano Jonesa stojącego przed grupą fanów Novaka Djokovica, którzy śpiewali i machali serbskimi flagami.

„Witamy ponownie w Melbourne Park, gdzie możesz zobaczyć fanów Novaka Djokovicia, oni grają pełną parą. Śpiewy są dość niezwykłe” – powiedział.

Następnie Jones zaczął śpiewać dla grupy fanów.

„Novak, on jest przereklamowany” – śpiewał.

„Novak to przeszłość. Novak, wywal go.

„Chłopcze, cieszę się, iż mnie nie słyszą. Tak czy inaczej, przejdźmy do tenisa.”

Djokovic powiedział, iż będzie unikać udzielania wywiadów na korcie w Melbourne Park, dopóki nie otrzyma przeprosin od Nine Network.

„Chciałbym tylko wyjaśnić powód, dla którego przesłuchanie nie zostało przeprowadzone w sądzie… jest to powszechna, zwyczajowa praktyka” – powiedział.

„Kilka dni temu słynny dziennikarz sportowy (Tony Jones), który pracuje dla oficjalnego nadawcy Channel 9 w Australii, kpił z serbskich fanów, a także poczynił wobec mnie obraźliwe i obraźliwe uwagi.

„I od tego czasu zdecydował się nie wydawać żadnych publicznych przeprosin. Kanał 9 też nie. Ponieważ są to oficjalni nadawcy, zdecydowałem się nie udzielać wywiadów dla Kanału 9.

„Nie mam nic przeciwko Jimowi Courierowi ani australijskiej opinii publicznej. Dzisiejsza sytuacja na korcie była dla mnie bardzo niezręczna.

„To niefortunne, iż zdecydowałem się nie powiedzieć czegoś publiczności, ale oczywiście nie był to czas, miejsce ani sytuacja, abym wyjaśnił, co teraz robię.

„Pozostawiam Channel 9, aby poradził sobie z tym w sposób, jaki uzna za stosowny. To wszystko.”

Podczas niedzielnego meczu Djokovic wydawał się wzburzony przez garstkę fanów, którzy wielokrotnie na niego krzyczeli, gdy próbował serwować. Potwierdził jednak, iż nie to było przyczyną jego decyzji o pominięciu rozmowy z Kurierem.

Niedługo po wyjściu z sądu udzielił wywiadu telewizyjnego Barbarze Schett dla Eurosportu.

Po meczu można było także zobaczyć, jak Djokovic prowadził ożywioną dyskusję z dyrektorem turnieju Craigiem Tileyem.

„Chciałem się tylko upewnić, ponieważ mam naprawdę dobre relacje z Craigiem, i myślę, iż to fenomenalny facet, który zawsze stara się pomóc graczom i zrozumieć ich potrzeby i wymagania, więc chciałem się tylko upewnić, iż wie, gdzie mam się zwrócić. stanowisko i jakie są tego przyczyny” – stwierdził.

„Więc powiedziałem mu, wiesz: jeżeli chcecie mnie ukarać grzywną za nieudzielenie wywiadu na korcie, to w porządku, zaakceptuję to, ponieważ czuję, iż jest to coś, co należy zrobić. To wszystko, co na ten temat jest.”

We wtorek 10-krotny zwycięzca Australian Open zmierzy się z Carlosem Alcarazem w emocjonującym starciu ostatnich 8 meczów.

Idź do oryginalnego materiału