Diego Forlan zadebiutował w turnieju ATP! Kibice oszaleli z radości

8 godzin temu
Zdjęcie: Screen portal X - ATP Challenger


Diego Forlan zachwycał kibiców i ekspertów na boiskach piłkarskich w barwach reprezentacji Urugwaju i kilku klasowych drużynach Europy. Teraz odnalazł się w innym sporcie. Oto, jak mu poszło.
Wszyscy starsi kibice piłki nożnej doskonale znają Diego Forlana. To wątpienia jeden z najlepszych urugwajskich piłkarzy w historii. Były napastnik m.in. Atletico Madryt, Manchesteru United, Villarrealu FC czy Interu Mediolan zagrał w reprezentacji Urugwaju 112 meczów, zdobył 36 goli i miał 13 asyst. Forlan był liderem kadry na mistrzostwach świata w 2010 roku, kiedy Urugwaj przegrał 2:3 mecz o brązowy medal z Niemcami. Wybrano go choćby najlepszym piłkarzem turnieju i został też królem strzelców.

REKLAMA







Zobacz wideo Iga Świątek wybrała nowego trenera. "Jestem bardzo podekscytowana"



Diego Forlan zadebiutował na korcie. Kibice oszaleli z radości
Diego Forlan występy w klasowych, europejskich klubach zakończył w 2012 roku. Wtedy odszedł z Interu Mediolan. Potem grał w brazylijskim Internacional, japońskim Cerezo Osaka, urugwajskim Penarol, indyjskim Mumbai City FC i klubem z Hongkongu - Kitchee Sports Club, a w 2019 roku zakończył karierę.


Teraz Forlan znów biega za piłką, ale tą od tenisa ziemnego. W październiku tego roku poinformowano, iż Forlan wystartuje w turnieju Uruguay Open z cyklu ATP Challenger Tour. Urugwajczyk w parze z Argentyńczykiem Federico Corią (101. ATP) przy wypełnionych po brzegi trybunach w Montevideo zagrał w deblu. W pierwszym meczu duet ten przegrał w 49 minut 1:6, 2:6 z Borisem Ariasem i Federico Zeballosem z Boliwii.
Oficjalna strona turnieju zamieściła krótki film z akcjami z tego spotkania. Widać na nich, iż Forlan potrafi grać. Leworęczny Urugwajczyk nieźle czuje się przy siatce, ma dobry refleks, przegląd pola, potrafi zagrać wolejem, smeczem i zaskakująco dla rywali. Każde jego udane zagranie było bardzo głośno nagradzane przez kibiców. - Ole, ole, ole Diego, Diego - głośno krzyczeli.



- Dziękuje kibicom za wsparcie i doping. Wiedziałem, iż to będzie bardzo trudny mecz. Rywale są szybcy, sprawni, inteligentni na korcie. Ja miałem trudniej, bo nie jestem przyzwyczajony do tego sportu i to trochę komplikuje sprawy. Robiłem wszystko, by nie przeżyć wielu ciężkich chwil na korcie i cieszyć się grą. Jestem bardzo wdzięczny organizatorom, iż mogłem zagrać. Bardzo im za to dziękuje - przyznał Forlan.



Zapewnił, iż to nie jest początek jego nowej kariery sportowej.
- Wszyscy zaczynają spekulować, czy zacznę nową karierę, ale tak nie będzie. Chcę grać na poziomie amatorskim w rozgrywkach ITF +40, gdzie jest dobra konkurencja i mam tam wiele euforii z gry - dodał Forlan.


Z kolei Coria przyznał, iż była to dla niego zapomniana chwila, iż mógł grać z legendą piłko nożnej.
Idź do oryginalnego materiału