Denis Załęcki o konflikcie z Taazym: Częstowałem go wafelkami, a on się śmiał, iż mu je daję, bo się go boję

1 dzień temu

Denis „Bad Boy” Załęcki w najnowszym wywiadzie udzielonym portalowi MMA Bądź Na Bieżąco wypowiedział się o konflikcie z Taazym, z którym wystąpi na nadchodzącej gali FAME 24. Co ciekawe, konflikt ten zaczął się od błahostki. Przynajmniej tak można zinterpretować słowa „Bad Boya” z Torunia.

Gala FAME 24 odbędzie się już 8 lutego w Warszawie.

Jedną z głównych atrakcji tego wydarzenia będzie ośmioosobowy turniej, w którym udział weźmie śmietanka polskich freaków. Wszyscy kandydaci do tego turnieju wzięli wczoraj udział w specjalnym programie promującym galę FAME 24:

  • ZOBACZ TAKŻE: Wielkie ogłoszenie. Szymon Kołecki w walce wieczoru Babilon MMA 51!

Denis Załęcki o konflikcie z Taazym: Częstowałem go wafelkami, a on się śmiał, iż mu je daję, bo się go boję

Załęcki po wspomnianym wyżej programie udzielił wywiadu, w którym wypowiedział się właśnie m.in. o konflikcie z Taazym.

Torunianin zaznaczył też, iż jest w treningowym gazie i nie widzi żadnego sposobu, przez który miałby przegrać w potencjalnej walce z Taazym:

„Taazy nie ma szans ze mną w tym momencie. Nie wiem co by musiał zrobić, żeby wygrać. Nie ma szans. Jestem od niego silniejszy, jestem od niego szybszy, dynamiczniejszy, zapasy robię bardzo mocno, rzuty, parter. Wszystko jest na najwyższym poziomie.

Nie mam żadnej zadry do niego, ale wkurwia mnie ten człowiek po prostu. Lekką zadrę może mam, bo zachował się jak frajer. Ja go częstowałem wafelkami, a on się śmiał, iż ja mu je daję, bo się go boję.”

Cała rozmowa do sprawdzenia poniżej:

A Wy jak myślicie, kto wygrałby potencjalną walkę Załęcki vs Taazy?

Idź do oryginalnego materiału