- Widać, iż Iga Świątek bardzo walczy na korcie ze sobą. To ją ściska i dusi. Straciła to, co miała kiedyś, czyli automatykę grania, a sport na najwyższym poziomie nie wybacza choćby niewielkiej straty w jakości - mówi w rozmowie z wysłannikiem Interii do Paryża trener tenisa Paweł Strauss, mieszkający od ponad 40 lat w Norwegii, a praktyk tego fachu od 1980 roku, gdy podjął pierwszą pracę w Szwecji.