Della Maddalena pewny siebie przed walką z Makhachevem! „Wyobraża sobie, iż mnie podda…”

Jack Della Maddalena jest bardzo pewny siebie przed zbliżającą się batalią z Islamem Makhachevem! Mistrz gotowy na sztuczki Dagestańczyka.

16 listopada odbędzie się kolejna gala Ultimate Fighting Championship w Nowym Jorku. Mowa oczywiście o UFC 322: Della Maddalena vs. Makhachev, które będzie mieć miejsce w Madison Square Garden. W trakcie tego wydarzenia będziemy mieli do czynienia z dwiema konfrontacjami mistrzowskimi oraz wieloma świetnymi pojedynkami.

W karcie przedwstępnej znajdują się choćby Gerald Meerschaert z Kylem Daukausem, nie mówiąc już o wstępnej, która prezentuje się naprawdę zacnie. Kolejny występ Romana Kopylova, pojedynek Erin Blanchfield z Tracy Cortez, a przede wszystkim powrót Bo Nickala, który wróci do klatki po porażce z Reinierem De Ridderem i zmierzy się z Rodolfo Vieirą.

Przechodząc do karty głównej, to rozpoczną ją Beneil Dariush wraz z Benoitem Saint Denisem. Po nich będziemy mieli do czynienia z dwiema walkami w limicie dywizji półśredniej – Leon Edwards zmierzy się z Carlosem Pratesem, z kolei Sean Brady z Michaelem Moralesem. Potem już gwóźdź programu, czyli pierwsza z dwóch mistrzowskich batalii. Valentina Shevchenko stanie w szranki z Zhang Weili. Tuż po nich odbędzie się starcie, na które z zapartym tchem wyczekuje każdy fan MMA.

ZOBACZ TAKŻE: Valeriu Mircea z nowym rywalem na galę XTB KSW 112. Wilson Varela wchodzi na zastępstwo!

Della Maddalena zabrał głos przed walką z Makhachevem!

Mowa oczywiście o pojedynku Jacka Delli Maddaleny z Islamem Makhachevem. Świeżo upieczony mistrz dywizji do 170 funtów stanie w szranki z byłym mistrzem dywizji lekkiej, który ma na celu zdominowanie kolejnej kategorii. Czy niezłomność, siła oraz boks Australijczyka okażą się być wystarczające, aby wykoleić kapitalnego Dagestańczyka?

Giacomo wypowiedział się na temat Islama w rozmowie z Main Event. Przyznał, iż będzie to dla niego wyzwanie, jednakże jest gotowy, aby stawić mu czoła, a po wszystkim pójść dalej z uniesioną wysoko głową:

Nie patrzę na niego jak na zawodnika, który przechodzi do nowej kategorii wagowej. Po prostu traktuję go jako zawodnika mojej wagi. To będzie ciężka walka. Na pewno to jeden z najlepszych mistrzów obecnie. Wiadomo oczywiście, iż zwakował pas, ale jest jednym z mistrzów, którzy długo panowali. Pewnie wyobraża sobie to tak, iż mnie przewróci, utrzyma na dole, podda. Spodziewam się więc, iż będę w stanie zaskoczyć go w chwytach. Będę miał odpowiednie techniki na jego ulubione zagrywki. Myślę, iż zbije go to trochę z tropu.

To starcie najprawdopodobniej odbędzie się przyszłą niedzielę w okolicach godziny 6 rano polskiego czasu. Islam Makhachev stanie przed szasną na uzyskanie statusu nieoficjalnego „Double Champa”, z kolei Della Maddalena nie dość, iż może obronić tytuł, to ma sporą szansę na przełamanie Rosjanina.