Damian Janikowski gotowy na freakowe konferencje? "Nie wiem czy słuchawki, czy klapki na oczy… Choć mogę się pośmiać!"

2 lat temu
Zdjęcie: Źródło: screenshot YouTube/Twitter


Już w przyszłym miesiącu Damian Janikowski pojawi się w klatce High League, gdzie zmierzy się z Mateuszem „Don Diego” Kubiszynem. Zawodnik KSW zdradził, iż zasięgnął informacji na temat freak fightów od Artura Szpilki.

-> Odbierz BONUS na galę High League 5!

Utytułowany zapaśnik, brązowy medalista olimpijski oraz profesjonalny zawodnik MMA, Damian Janikowski, dotychczas wszystkie pojedynki stoczył on w KSW, gdzie wgrał 7 walk i poniósł 5 porażek. Co ciekawe, niemal wszystkich rywali skończył przed czasem, a tylko jedno starcie zakończyło się po decyzji sędziów.

Kolejną walkę Wrocławianin stoczy jednak w świecie freak fightów. Na gali High League 5, która odbędzie się 10 grudnia w łódzkiej Atlas Arenie Janikowski zmierzy się w czysto sportowym starciu z Mateuszem „Don Diego” Kubiszynem. Znany z walk na gołe pięści kick bokser dał się już poznać fanom Wysokiej Ligi pokonując w MMA Denisa Załęckiego.

Damian Janikowski komentuje przejście do freak fightów

W programie Oktagon Live Damian Janikowski przyznał, iż zasięgnął porady i informacji na temat konferencji od innego zawodnika KSW, który walczył przy okazji ostatniej gali High League.

Rozmawiałem wczoraj z Arturem Szpilką, także od razu powiedział mi, ze to nie jest mój świat i iż w ogóle się tam nie odnajdę. Nie wiem czy słuchawki na uszy, czy klapki na oczy, żeby się nie zrazić. Choć z drugiej strony mogę się pośmiać z tego, co się będzie tam działo, bo nie brałem wcześniej udziału w czymś takim!

Brązowy medalista igrzysk olimpijskich kiedyś w dość mocnych słowach wypowiedział się na temat organizacji pojedynków „YouTuberów, czy osób, które zarabiają na swoim de*ilizmie”, co oczywiście fani przypomnieli na Twitterze.

– Oczywiście, jak zauważyliście, każdy na początku wypowiadał się trochę krytycznie o zachowaniu freaków – powiedział we wspomnianym wywiadzie fighter KSW. – O tym w jaki sposób oni siebie promują, w jaki sposób promują organizację albo zachęcają ludzi do walki. Ale nigdy w życiu nie powiedziałem, iż nie będę tam walczył, i iż moja noga nie powstanie w federacji freakowej.

Janikowski zabierając głos po ogłoszeniu pojedynku podkreślił, iż jest to jednorazowe wypożyczenie. To samo dodał w Oktagon Live zaznaczając przy okazji, iż cieszy się z pozwolenia, jakie otrzymał od jednego z właścicieli KSW.

Zawsze powtarzałem, iż jestem sportowcem, iż póki mam kontrakt to biję się w KSW i może kiedyś w przyszłości, kiedy zakończę karierę sportową, to tam zawalczę. Ale mówię, przyszło tak, iż chciałem trzecią walkę, chciałem sportową walkę.

KSW jakby nie było w stanie zorganizować jej, bo mają inne plany. Dlatego wielkie ukłony tutaj dla Martina Lewandowskiego, iż wyraził zgodę na taką sportową walkę ze sportowcem, który jest znany.

Kursy bukmacherskie na walkę Janikowski vs. „Don Diego”

Galę HIGH League 5 obstawić można tylko i wyłącznie u bukmachera eFortuna.pl! Na start dla nowych użytkowników przygotowano specjalny BONUS i ZAKŁAD BEZ RYZYKA aż do 600 zł!

Zasady są proste. Jeżeli pierwszy kupon będzie zwycięski gracz otrzymuje pełną wygraną, o ile zaś przegra – Fortuna zwraca wkład, maksymalnie do 600 zł na konto. Na kupon można dodać jakiekolwiek rozgrywki sportowe i obstawić za dowolna kwotę, a jeżeli tym razem typerskie przeczucie okaże się nietrafione, zwrot postawionej kwoty wraca i można wykorzystać je na dalszą grę.

Legitymujący się rekordem 7-5 Janikowski faktycznie jest faworytem w pojedynku z „Don Diego”. Warto jednak zauważyć, iż nie jest to miażdżąca różnica i Kubiszyn nie jest underdogiem bez szans. Na pewno musi popracować na obroną przed obaleniami, gdyż Wrocławianin będzie chciał zdominować go swoimi zapasami.

  • Damian Janikowski wygra walkę – kurs 1.60 (OBSTAWIAM)
  • Mateusz „Don Diego” Kubiszyn wygra walkę – kurs 2.06 (OBSTAWIAM)
Idź do oryginalnego materiału