Dacia Bigster to najnowszy i największy samochód z rodziny SUV-ów producenta. Ceny tego modelu startują od 99 900 złotych. Nieźle wyposażony już w standardzie i z dużym bagażnikiem ma wiele do zaoferowania. Czy ten praktyczny i tani samochód jest bezpieczny? Sprawdzili to hiszpańscy dziennikarze w najnowszym wideo na kanale km77.
Tani SUV Dacii to świetna, niedroga rodzinna propozycja
Nowy SUV rumuńskiego producenta wyposażono w rozwiązania mechaniczne, których próżno szukać u konkurencji. Te pozwalają mu m.in. na pokonanie bez tankowania 1450 kilometrów. To efekt tego, iż Dacia dodała ostatnio do oferty Bigstera wariant zasilany benzyną i LPG i dodatkowo wykorzystujący technologię mild hybrid 48 V. Zgodnie z polityką producenta Bigster mild hybrid G z 2 oddzielnymi 50-litrowymi zbiornikami, po jednym na każdy rodzaj paliwa przez cały czas zachowuje atrakcyjny cennik, zaczynający się od 110 400 zł.
Kompletna oferta napędów, przestronność, nowe technologie, a choćby opcjonalny napęd na cztery koła sprawia, że Bigster stał się jedną z najbardziej pożądanych opcji dla poszukujących SUV i wydajności. W ofercie z czterema poziomami wyposażenia może być idealny nie tylko na co dzień, ale także dla miłośników outdooru lub dalekich podróży.
Wielu twierdzi, iż Dacia nie zapomniała o niczym, by wykreować nowy budżetowy hit. Wydaje się, iż to dobry wybór, zwłaszcza gdy weźmiemy pod uwagę pozycję za kierownicą, świetną widoczność i pojemny bagażnik. Czy ogromu bezwzględnych atutów dopełnia rozstaw osi i praca zawieszenia i systemów bezpieczeństwa, gdy przyjdzie się zmierzyć z testem łosia?
Dacia Bigster nie spisuje się najlepiej podczas manewru omijania
Kiedy Dacia wprowadziła Bigstera na rynek, zapewniła klientów, iż wyposażony w szereg inteligentnych technologii najnowszej generacji SUV będzie bezpieczny i pewny swoich atutów, które pozostawią go w bezkonkurencyjnej cenie. Tak wygląda to na papierze, a jak w rzeczywistości?
Rumuńska gwiazda segmentu C-SUV-ów trafiła na testy łosia i jazdy w slalomie dziennikarzy km77 i Quattroruote. Pierwsza próba pozwala ocenić, czy sterowanie samochodem z prędkością powyżej 70 km/h pozwala bezpiecznie ominąć przeszkodę. Mówiąc prościej, symuluje próbę uniknięcia zderzenia ze zwierzęciem na drodze. Jak zobaczysz na poniższym wideo Dacia Bigster radzi sobie świetnie w slalomie, ale kierowca testujący SUV-a nie jest zachwycony tym, jak mierzący 4,7 metra samochód poradził sobie z omijaniem przeszkody.
Egzemplarz testowy z mechaniką full hybrid o mocy 156 KM i opony Michelin e.Primacy o rozmiarze 205/55 R19 ma napęd na przednie koła. W slalomie, choć nie rusza dynamicznie to idzie jak po sznurku i jest w stanie zmieniać kierunek z wystarczającą zwinnością. To pozwala stwierdzić, iż układ kierowniczy Bigstera działa precyzyjnie, a elektroniczne systemy generalnie nie spowalniają SUV-a.
Nie jest to najbardziej responsywny samochód, bo przyspiesza wolniej niż chińskie Jeacoo 7, ale kosztuje mniej niż chiński SUV. Niespodziewanie w ogólnym rozrachunku wypada gorzej niż mniej doceniana Dacia Jogger o podobnej długości.
Test łosia to zupełne przeciwieństwo tego, jak Bigster radzi sobie ze slalomem
Podsterowność rumuńskiego SUV-a daje o sobie znać już w pierwszym przejeździe. Najlepszy przejazd, jaki Bigster zaliczył, miał miejsce przy prędkości 64 km/h. Jednak choćby wtedy testujący kierowca odczuwał pracę systemów kontroli stabilności, które znacząco spowalniały samochód. Dodatkowo wyczuwał lekkie drgania nadwozia w związku z tym w podsumowaniu tego testu trudno doszukiwać się optymizmu.
Słaby wynik rumuńskiego SUV-a to według dziennikarzy km77 efekt nadmiernego i nieprecyzyjnie działającego systemu kontroli stabilności Bigstera. Testujący uznali pracę systemu ESP za dość inwazyjną. Przy gwałtownym skręcie kierownicą blokuje niektóre koła i w efekcie Bigster traci sterowność, kontynuując jazdę na wprost. choćby przy stosunkowo niskich prędkościach.
Dla wiarygodności powyższych wniosków oceny dokonywało dwóch różnych kierowców, ale wyniki były bardzo podobne. Efekt jest taki, iż model nie otrzymał dobrej oceny za manewr omijania od hiszpańskich dziennikarzy. Są SUV-y, które radzą sobie z nim lepiej, przy wyższych prędkościach i zawsze z bardziej progresywnymi reakcjami. Do podobnych wniosków doszli dziennikarze włoskiego Quattroruote w swoim teście. W efekcie Bigster traci w stosunku do bardziej kompaktowego Dustera, ale hybrydowy wygrywa z nim i rywalami wydajnością. Atrakcyjny cenowo, oszczędny i funkcjonalny domaga się jednak dopracowania, jeżeli chodzi o funkcjonowanie systemów bezpieczeństwa.