Dzieci z gdańskich Stogów własnoręcznie zbudowały tor rowerowy. Ich wysiłek został zignorowany i zniszczony decyzją miejskich urzędników. Miejsce, które dawało dzieciakom pasję, sens i ruch, nazwano „nielegalną budowlą”. Zamiast pomocy – wjechał ciężki sprzęt na Stogach. Jedyny oficjalny pumptrack w okolicy jest zamknięty od miesięcy. Miasto wybrało represję zamiast dialogu. Historię przedstawił nasz czytelnik, pan Jacek. Trzy szybkie fakty Piszę, bo czuję się zobowiązany – wobec dzieci, sąsiadów, mieszkańców. Patrzyłem, jak mali chłopcy i dziewczynki na Stogach budują coś własnego, z pasją i dumą. Patrzyłem też, jak to coś – tor rowerowy – w jednej chwili zostało zamienione w kupę
Czytelnik: Gdańsk niszczy dziecięcy tor – skandal na Stogach
wbijamszpile.pl 3 tygodni temu
- Strona główna
- Kolarstwo
- Czytelnik: Gdańsk niszczy dziecięcy tor – skandal na Stogach
Powiązane
Przebudują "niefunkcjonalne" skrzyżowanie na Ursynowie
3 godzin temu
Kraksa na kilka kilometrów przed metą. Co za obrazki
17 godzin temu
Brawo Rafał Majka! Decydował ostatni podjazd
2 dni temu
Polecane
Straszny upał. Dziś może być 40 stopni Celsjusza!
2 godzin temu
W Sandomierzu chcą uprawiać arbuzy
2 godzin temu
Deszczowa i pochmurna sobota w Poznaniu
4 godzin temu