Chodzi o sytuację z ZTM i MPK.
Na Facebooku pojawił się profil o nazwie "Transport publiczny w Poznaniu". Już w pierwszym wpisie jego autorzy zachęcają do zakupu "limitowanej karty transportowej". Do sprawy gwałtownie odniosły się MPK i ZTM, apelując by uważać. Sprawę opisywaliśmy tutaj.
Niestety, nasza Czytelniczka "skorzystała z promocji". Teraz przestrzega innych.
"Chciałabym odnieść się do artykułu dotyczącego oszustwa na kartę MPK, który został opublikowany dzisiaj. Niestety, ja również dałam się na to nabrać - zobaczyłam post będąc w pracy i nie przeanalizowałam go dokładnie. Choć kwota pobrana z konta wydaje się "śmieszna", podałam wszystkie swoje dane: imię, nazwisko, numer telefonu, adres, a choćby dane z karty płatniczej"- pisze.
"Otrzymałam wiadomość e-mail z informacją, iż jest to subskrypcja - regularnie będą pobierane płatności, począwszy od kwoty niespełna 70 euro, która zostanie pobrana za trzy dni. Oczywiście w mailu widnieje informacja, iż można ją anulować, jednak nie jest to link, ale przycisk, więc nie wiadomo, czy jego kliknięcie nie pogorszy sytuacji... Zachęcam więc wszystkich, którzy dali się na to nabrać, do kontaktu z bankiem w celu zastrzeżenia karty i wyrobienia nowej. Warto również zgłosić sprawę na policję - mimo iż chodzi o niewielką kwotę, takich osób może być mnóstwo, więc warto tępić oszustów!"- dodaje.
"Dzisiaj kontaktowałam się z komisariatem - sprawę trzeba zgłosić osobiście, dlatego jutro udam się na Stare Miasto. Warto, by inne osoby również udały się w to miejsce, by łatwiej było określić skalę oszustwa. Nie ma się czego wstydzić - choćby najbardziej ostrożna osoba może dać się oszukać!"- apeluje.