Czy to koniec „Lewego” w kadrze? Gorąca dyskusja w sieci!

news.5v.pl 2 miesięcy temu

Wielkie emocje wśród kibiców wywołała decyzja Roberta Lewandowskiego o tymczasowym zawieszeniu gry w reprezentacji Polski. Najlepszy polski napastnik napisał, iż jest to spowodowane „utratą zaufania do selekcjonera Reprezentacji Polski”. Wcześniej PZPN podał, iż selekcjoner reprezentacji Polski podjął decyzję o zmianie kapitana kadry. Lewandowskiego zastąpi Piotr Zieliński.

CZYTAJ WIĘCEJ: Trzęsienie ziemi w kadrze! Probierz zmienia kapitana, a „Lewy” ogłasza tymczasową rezygnację z gry w reprezentacji Polski!

Decyzję „Lewego” wywołała gorącą dyskusję na platformie X. Długi wpis zamieścił m.in. Marcin Możdżonek.

Sorry, to nie jest poważne podejście do gry z orzełkiem na piersi. Wręcz przeciwnie…

Reprezentacja Polski to coś wyjątkowego. To wielki honor móc być jej częścią, poświęcać się i walczyć dla niej. To jest też wyzwanie i próba charakteru dla zawodników. Tak, nie zawsze jest przyjemnie. Ciągła krytyka, presja wyniku, permanentny stres. Ból, krew, pot i łzy. Nie wszyscy się na to godzą, ale proszę mi wierzyć, warto!

Sam swego czasu nie dogadywałem się w kadrze z jednym trenerem, ale choćby przez myśl mi nie przeszło żeby zrezygnować. Właśnie pomimo przeciwności byłem tam. Schowałem swoje ambicje do kieszeni i pomagałem jej jak mogłem najlepiej. Nie zawsze trzeba grać w pierwszym składzie. Nie zawsze trzeba być ulubieńcem szkoleniowca. Można pomagać drużynie na wiele sposobów: na treningu, z ławki rezerwowych, poza boiskiem, służyć radą i być przykładem dla młodszych kadrowiczów.

Reprezentacja to znacznie więcej niż indywidualne ambicje, czy ego. Reprezentacja to największy zaszczyt i wyróżnienie dla sportowca.

Nie zostawia jej się w potrzebie. Nigdy.

PS: pytanie o grę w kadrze Polski zawsze powinno brzmieć tak: co Ty możesz dać reprezentacji, a nie co reprezentacja może dać Tobie

— napisał.

To nie jest poważne podejście. Zachowujesz się jak urażona panienka. Probierz powinien wylecieć już dawno, ale Ty za taką akcję również

— ocenił dziennikarz Marcin Torz.

Na mój nos to Lewandowski poczeka sobie na następne powołanie tak… z rok, z lekkim hakiem nawet. Pytanie tylko, czy będzie miał wracać po coś więcej niż pomachanie trybunom na pożegnanie. Bo tworzenie nowego zespołu po przerżniętym mundialu wokół 38-latka, którego rok w kadrze nie było będzie nietypową koncepcją

— napisał Krzysztof Stanowski.

Po blisko 4000 minut Robert się czuł zmęczony i nie przyjechał na kadrę.Po blisko 4000 dni, selekcjoner zabrał mu opaskę. Kuba stracił tę funkcję na rzecz Roberta w 2014 roku.I grał w kadrze dalej, a w 2016 rozegrał wielki turniej. To jest zawsze kadra Polski a nie kadra trenera

— podkreślił komentator sportowy Mateusz Borek.

Emocje są zrozumiałe, ale opaska to nie broszka za zasługi, ani certyfikat, iż jesteś samcem alfa. Ma służyć drużynie, nie kapitanowi. Jakub Błaszczykowski, mimo żalu o okoliczności zabrania opaski, turniej życia – Euro 2016, zagrał już bez niej, u trenera który mu ją odebrał

— przypomniał Paweł Wilkowicz.

Genualna decyzja chyba jedyna adekwatna w kadencji Probierza jako selekcjonera. Można Probierzowi zarzucić wiele ale jako jedyny zrobił coś czego inni się bali zabrał opaskę Lewemu. W końcu myślałem, iż nigdy się tego nie doczekam

— ocenił kibic Patryk Gliński.

W sporze Lewandowski vs Probierz, zdecydowanie za Probierzem. Człowiek, który odpuszcza najważniejszy mecz eliminacji, mimo iż chwilę temu grał 80 min w meczu o pietruszkę w Barcelonie, nie może być kapitanem. Bez względu na wielkie umiejętności i zasługi.

*O ile szatnia popiera tę decyzję. A mam wrażenie, iż zdecydowanie tak jest

— napisał Marcin Kowalski.

Nie znam szczegółów inby na linii Probierz-Lewandowski, ale na pierwszy rzut oka Lewy znów myśli, iż jest ważniejszy niż trener

— ocenił dziennikarz Bartłomiej Graczak.

Lewandowski napisał w zasadzie to, co wszyscy myślą, oglądając kadrę pod wodzą Probierza

— stwierdził z kolei dziennikarz Andrzej Gajcy.

Lewandowski z jedyną słuszną decyzją.

I nie, nie uważam, iż piłkarz może być większy niż cały zespół, ale nie można w taki sposób traktować TAKIEGO piłkarza.

A u nas to po prostu codzienność. Szkoda nerwów Lewy

— napisał Maksymilian Kopacz.

Jedno jest pewne-gdybym był prezesem to tematu by nie było, bo Robert Lewandowski byłby na zgrupowaniu. Teraz popcorn i posłucham innych. Dobranoc i powodzenia w Helsinkach

— napisał b. prezes PZPN Zbigniew Boniek.

Idź do oryginalnego materiału