Tampa Bay Buccaneers wkraczają w decydujący etap sezonu. Do końca pozostały zaledwie cztery mecze, a ich nadzieje na play-offy wciąż wisieją na włosku.
To byłby więc doskonały moment na przybycie posiłków, prawda?
Odbiorcy Mike Evans i Jalen McMillan zwiększają wysiłki, aby wrócić w nadchodzących tygodniach, ale ogólne wrażenie jest takie, iż Evans jest w tej chwili bliżej niż Jalen.
Biorąc pod uwagę, iż Buccaneers mają krótki tydzień i czwartkowy mecz przeciwko Atlanta Falcons, Evans bez wątpienia będzie naciskał, aby zagrać.
Ale czy to zrobi? Koordynator ataku Josh Grizzard przekazał aktualne informacje.
„Ponieważ w tym tygodniu nie odbył żadnych treningów na pełnych obrotach, zobaczymy, jakie będą jego postępy pod względem szans na grę w czwartek” – powiedział Grizzard.
Więcej: Fani Buccaneers będą zachwyceni wiadomością Bakera Mayfielda przed rozgrywką z Falcons
Potencjalny Evans zmienia zasady gry dla Buccaneers
Po powrocie Bucky’ego Irvinga i Chrisa Godwina ofensywa zaczyna się odbudowywać, a Evans jest ostatnim z „wielkiej trójki”.
Rekonwalescencja po złamanym obojczyku może być trudna, ale występ Evansa na boisku w zeszłym tygodniu był świetną wiadomością ze względu na jego szanse na powrót w nadchodzących tygodniach.
Grizzard wie, iż kiedy na boisku pojawia się numer 13, zmienia to zasady gry.
„Kiedy wychodzi na boisko, wiemy, iż z punktu widzenia koordynatora obrony jego obecność na boisku zasługuje na uwagę” – powiedział Grizzard. „Więc w grze, jak w to grają, czy przesuwają tam zasięg? Może to być podwójna liczba graczy, w której mogliby mieć większe bezpieczeństwo, co ostatecznie tworzy bardziej miękkie pokrycie. „
Właśnie takiego zawodnika mogłoby teraz użyć Tampa Bay, po przegranej czterech z pięciu ostatnich meczów.
Powrót Evansa, który naprawdę zrobił różnicę w grze podań, byłby idealny dla drużyny Buccaneers, która w tej chwili najbardziej potrzebuje pomocy.
Czy nastąpi to w czwartek? Czas pokaże.

4 dni temu















