Arthur Fils wygrał w tym sezonie już dwa tytuły ATP 500, ale wciąż przeplata takie wyniki zaskakującymi porażkami. Czy jest coraz bliżej osiągnięcia stabilizacji? Ma szansę pokazać to w Bazylei w starciu z Pedro Martinezem, prawdopodobnie około 15:30/16:00 (po dwóch spotkaniach deblowych).
Dołącz do największej grupy tenisowej w Polsce – Nie śpię, bo oglądam tenis
Fils przez długi czas w tym sezonie nie robił wielkiego progresu, ale ostatnie kilka miesiące to już bardzo pozytywna trajektoria. Wygrane po szalonych finałach turnieje w Hamburgu i Tokio, a także drugi tydzień Wimbledonu. 20-latek rośnie i kto wie, być może już niedługo zobaczymy go w ścisłym topie i bijącego się o te największe trofea.
Martinez wrócił w tym roku do czołówki i znów znajduje się w Top 50 rankingu ATP. Jak zawsze sporą zagadką jest co tak naprawdę Hiszpan może zrobić na tym poziomie poza mączką, ale pewnie trochę więcej niż w minionym tygodniu w starciu z Laslo Djere w Sztokholmie. Tam 27-latek dotarł na parę godzin przed meczem i dosyć świeżo z wygranego Challengera na ziemi w Walencji.
Fils i Martinez zmierzą się już po raz trzeci w tym sezonie. Hiszpan triumfował w ćwierćfinale w Santiago, w części sezonu która kompletnie nie udała się Francuzowi i raczej do Ameryki Południowej gwałtownie nie wróci. Rewanżu dokonał w finale Challengera w Bordeaux. Teraz spotkają się w hali, na w pewnym sensie neutralnym terenie. 20-latek szczególnie na trochę wolniejszych niż Bazylea kortach pod dachem dokonywał już rzeczy wielkich, ale choćby Martinez rok temu zupełnie niespodziewanie wygrał Challengera w Breście.
Hiszpan pokonał w pierwszej rundzie Jiriego Leheckę 6-2, 6-2, ale Czech podobnie jak w finale w Antwerpii miał kłopoty fizyczne i w zasadzie nie wiadomo na co w ogóle liczył wychodząc na kort. Nie ulega wątpliwości, iż Fils wciąż potrafi strzelać sobie w stopę i w takich pojedynkach męczyć się zdecydowanie bardziej niż potrzeba. Ale kiedyś musi się to skończyć, a przepaść pomiędzy ich topowym poziomem jest dosyć spora. W zasadzie wszystko w jego rękach.
Typ redakcji: Fils -2,5 gema (ha) @1,47 (Betclic)
Wszystkie zawodowe mecze tenisa możesz obstawiać i oglądać w Betclic, a wpisując kod TBD podczas rejestracji w pole “kod promocyjny z freebetem“ otrzymasz pierwszy zakład bez ryzyka do 50 PLN, gra bez podatku, cashout, edycja zakładu, transmisje na żywo oraz wiele innych!
Dyskusja o tenisie przez cały rok w naszej grupie!
Wspierając nas na Patronite, otrzymujesz więcej analiz
Hazard wiąże się z ryzykiem. BEM Operations Ltd. to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi. 18+