W zeszłym tygodniu sezon w drużynie Indianapolis Colts wyparował, a teraz zaczynają docierać do nas pogłoski o zmianach.
Czas pokaże, jak Colts poradzą sobie poza sezonem, ale całkowicie zawstydzająca porażka z New York Giants w 17. tygodniu ociepliła stanowisko dyrektora generalnego Chrisa Ballarda.
Oficjalnie wyeliminowani z rozgrywek play-off po tym, jak pozwolili Giants zdobyć 45 punktów w obronie Gusa Bradleya, Colts muszą dokonać zmian.
Nie jest jasne, czy doprowadzi to do utraty pracy przez kadrę kierowniczą i trenerów, ale Albert Breer z Sports Illustrated poinformował, iż w Indy „były co najmniej szmery o przetasowaniach w biurze”.
Ponownie, jest to dość otwarta koncepcja. Przetasowanie może oznaczać wszystko, od sprzątania domu po przeniesienie Ballarda na stanowisko inne niż dyrektor generalny.
Tak czy inaczej zmiany trzeba dokonać. Zespół Colts pod koniec sezonu przez cały czas przegrywa w meczach, które powinien z łatwością wygrać.
Remont biura prawdopodobnie oznacza, iż sztab trenerski również nie będzie obecny. Nie jest to gwarancja, ale kiedy pojawia się nowy dyrektor generalny, zwykle oznacza to, iż w drużynie pojawia się także nowy główny trener.
To również rodzi pytanie o przyszłość Anthony’ego Richardsona, zwłaszcza iż opuścił 16 z możliwych 33 meczów na początku kariery.
Powinien to być kolejny interesujący okres poza sezonem dla Colts, ponieważ decyzja Jima Irsaya będzie miała ogromny wpływ na kierunek rozwoju serii.
WIĘCEJ NFL: Gracze Colts staną się wolnymi agentami w 2025 roku