1 dzień temu
Dla większości Buffalo Bills są pewni, iż po sezonie utrzymają bilans 10-4, ale ich los nie został jeszcze wyczerpany.
Gdy zbliżamy się do 16. tygodnia, Bills muszą zmierzyć się z Cleveland Browns w meczu, który nie będzie łatwy, ponieważ Myles Garrett and Co. przybywają, by odebrać duszę Josha Allena.
Podtrzymując bitwę AFC East w zeszłym tygodniu dzięki zwycięstwu nad New England Patriots, Bills wiedzą, iż każda wpadka będzie kosztowna.
Ale jeżeli wygrasz z Browns, a następnie przegrasz Indianapolis Colts lub Houston Texans, Bills zapewnią sobie miejsce w turnieju.
„Myślę, iż oczywiście chodzi o osiągnięcie głównego celu wszystkich, czyli dostanie się do play-offów i danie sobie szansy na wygranie na loterii” – powiedział Allen. „To twoja przepustka do play-offów. Szczerze mówiąc, nie wiem, jakie są szanse na to, iż zakończymy walkę, nie sprawdzałem tego.
„Wszystko, na czym się skupiamy, to dobry tydzień, dobry plan na mecz i gra przeciwko naprawdę dobrej drużynie”.
Więcej: AFC ma nowego „boogeymana” – twierdzi analityk Billsa, Josh Allen
Allen nie chce być częścią historii zwolnienia Garretta
Garrett ma na koncie 21,5 worków, a Myles potrzebuje jeszcze jednego worka, aby pobić rekord NFL, a każde kolejne zwolnienie będzie oznaczać, iż ma rekord dla siebie.
Myles ma za sobą wspaniały sezon pod każdym względem, ale nie dajcie się zwieść, Allen nie chce w tym tygodniu stać się częścią historii.
„Lubię nagrania z najważniejszych momentów, ale nie lubię być częścią nagrań innych osób” – powiedział Allen.
Ponieważ Bills ma przed sobą dużą marchewkę, ciekawie będzie zobaczyć, jak zespół podejdzie do zawodów w 16. tygodniu. Poza tym AFC East jest przez cały czas w zasięgu ręki, więc w tym tygodniu Buffalo ma wiele do stracenia.
Allen nie chce w żaden sposób brać udziału w próbie bicia rekordu Garretta… i nie winimy go.
