Kto z nas nie chciałby wsiąść za kierownicę B-grupowej rajdówki? Ostatnio podobnego zaszczytu dostąpił były zawodnik Formuły 1, Romain Grosjean. Dzięki uprzejmości właściciela portalu Dirtfish, Francuz posmakował sportowych możliwości Peugeota 205 T16.
Spełnianie marzeń smakuje wyjątkowo, nieprawdaż? Ostatnio przekonał się o tym Romain Grosjean. Były zawodnik Renault, Lotusa i Haasa zrealizował swoje młodzieńcze pragnienia, wsiadając za kierownicę prawdziwego, B-grupowego potwora – Peugeota 205 T16. Francuz skorzystał z uprzejmości Steve’a Rimmera, właściciela redakcji DirtFish. Grosjean wykonał kilka „kółek” po torze Sonoma Raceway w Kalifornii, podczas imprezy Velocity Invitational.
Grosjean o dziecięcych marzeniach
W rozmowie z dziennikarzami DirtFish, Grosjean nie krył euforii po swojej przejażdżce:
„Muszę przyznać, iż rajdy samochodowe były moją pierwszą miłością… Kiedy dorastałem, mój ojciec, prawnik, pracował z jedną stajnią obsługującą Lancie. Więc od 037, przez S4, aż po Deltę, kibicowałem Lancii przez całe życie. Oczywiście, obserwowałem też 205 T16.
Miałem ogromne szczęście – kilka lat temu przejechałem się Lancią…. A kiedy zobaczyłem Peugeota stwierdziłem, iż muszę go wypróbować. Jestem w końcu Francuzem, a to część historii. Dyskutowaliśmy właśnie o DirtFishu z moim przyjacielem, Benjaminem Pederson, gdy zobaczyliśmy Steve’a i jego samochody. Udało się, wsiadłem za kierownicę 205 T16.
Czułem się jak Kankkunen! Ten facet był jednym z moich dziecięcych bohaterów, a teraz mogłem wejść w jego buty, co za frajda! To szalone, jak genialny jest ten wóz. Nie mogę powiedzieć iż jest stary, gdyż ma dokładnie tyle samo lat co ja… Ale wow! Silnik pracuje znakomicie, prowadzenie jest doskonałe. Zaskoczyła mnie waga – to lekka konstrukcja, z krótkim rozstawem osi auto zaprasza do zabawy. Przełożenia były nieco za krótkie na ten tor, nie schodziłem niżej niż do trzeciego biegu. To jednak pojazd stworzony na szutry, na błoto. Szkoda, iż nie możemy na nie zjechać – samochody grupy B są dziś zbyt cenne…”.
Mistrzowska „B-grupa” z Francji
Choć Peugeot dołączył do stawki grupy B z małym opóźnieniem (dopiero w okresie 1984), ich rajdowe dzieło sztuki z miejsca stało się murowanym kandydatem do miana najlepszej konstrukcji tamtej epoki. Owoc kooperacji Peugeota i Talbota zbudowano na wytrzymałej, stalowej ramie obudowanej klatką bezpieczeństwa. Konstrukcję „obłożono” bardzo lekkimi, kompozytowymi panelami (sumarycznie około dziewięćset kilogramów). Sercem rajdowego 205 był niewielki silnik 1.8 litra, wspierany przez końską dawkę tlenu z turbiny Garetta. W zależności od wersji, motor generował maksymalnie 450 KM oraz 490 Nm. Na sukcesy nie trzeba było długo czekać – Peugeot triumfował w latach 1985-1986, zgarniając dwa tytuły konstruktorów i dwa indywidualne złota (Timo Salonen 1985, Juha Kankkunen 1986). 205 T16 wygrał też trzy edycje Rajdu Dakar (1987 Vatanen, 1988 Kankkunen, 1989 Vatanen).
Więcej przepełnionych motorsportem materiałów znajdziecie naturalnie na rallyandrace.pl.
Przy okazji, zachęcamy do zakupu… najnowszego, 45. numeru magazynu Rally and Race. Znajdziecie w nim wszystkie, najciekawsze informacje ze świata motorsportu. Od rajdów, przez wyścigi torowe, górskie, F1, po cross country, drift, simracing, rallycross czy karting. W Wasze ręce oddajemy przeszło 150 stron, przesiąkniętych emocjami z czołowych aren!