Cztery treningi i przedostatni wyjazd

Piłkarze Lecha Poznań po sobotniej wygranej nad GKS-em Katowice 2:1 otrzymali dzień wolnego. W poniedziałek wrócili do zajęć i tym samym rozpoczęli przygotowania do przedostatniego meczu w rundzie jesiennej 2024/2025.

Zawodnicy Lecha Poznań, którzy w spotkaniu z GKS-em Katowice grali mało lub wcale kilkanaście minut po meczu pojawili się na głównej płycie boiska, gdzie pod okiem Antonina Cepka odbyli zajęcia wyrównawcze. Niedziela była już dniem wolnym dla wszystkich piłkarzy, którzy w poniedziałek spotkali się w klubie na zbiórce. Dziś Lech Poznań będzie ćwiczył po godzinie 13:00, od jutra przez 3 dni będzie trenował raz dziennie od rana.

W tym tygodniu podopieczni Nielsa Frederiksena odbędą łącznie 4 jednostki treningowe. Mikrocykl treningowy przed przedostatnim meczem w 2024 roku różni się od innych, bowiem Lech Poznań tym razem zagra już w piątek. Niebawem do zajęć powróci przeziębiony i nieobecny 23 listopada pomocnik Daniel Hakans, w kadrze na mecz z GKS-em Katowice zabrakło jeszcze miejsce dla Eliasa Anderssona oraz Stjepana Loncara, którzy nie zmieścili się do dwudziestki.

Kolejorz zmierzy się z Piastem Gliwice już w piątek, 29 listopada, o godzinie 20:30 i jeżeli wygra, to po 3 latach znów spędzi zimową przerwę w rozgrywkach na fotelu lidera PKO Ekstraklasy. Rywal z Górnego Śląska, który ostatni raz ograł Lecha Poznań u siebie w maju 2019 roku, podejdzie do tego spotkania po niedzielnej, derbowej porażce w Zabrzu z Górnikiem 0:1 i bez lidera defensywy Jakuba Czerwińskiego. Podstawowy stoper Piasta Gliwice pod koniec derbów dostał czerwoną kartkę wykluczającą go z gry w tym meczu.

Warto dodać, iż podopieczni Aleksandara Vukovicia mają w tej chwili serię 4 ligowych spotkań bez zwycięstwa, ostatni raz wygrali 18 października, a u siebie 24 sierpnia. Z drugiej strony Piast Gliwice ograł Lecha Poznań w ostatnich 2 meczach triumfując w letnim sparingu i przy Bułgarskiej w grudniu zeszłego roku wynikiem 1:0.

Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat)