Cztery minuty i kompletna cisza. Kiwior tylko patrzył, tak zaczęła się walka o finał Ligi Mistrzów

Z przytupem rozpoczął się dwumecz pomiędzy Arsenalem a Paris-Saint Germain, którego stawką jest awans do finału Ligi Mistrzów. Wypełniony do ostatniego miejsca obiekt w Londynie już po czterech minutach pogrążył się w kompletnej ciszy. Giganci z Francji ruszyli z odważnym atakiem. Futbolówka trafiła wreszcie do Ousmane Dembele. Napastnik nie pomylił się, stawiając gospodarzy w trudnej sytuacji.