Legia Warszawa z problemami radzi sobie w eliminacjach do Ligi Europy. W pierwszej rundzie wymęczyła zwycięstwo z FK Aktobe 2:0 w dwumeczu i trafiła na czeski Banik Ostrawa. Pierwsze, wyjazdowe starcie rozpoczęło się bardzo źle, bo już w 13. minucie gola strzelił Matej Sin. W 32. minucie Kapustka doprowadził do wyrównania. Niestety w 65. minucie Michal Frydrych ponownie dał prowadzenie swojemu zespołowi. Asystował mu Sin, który wcześniej cieszył się z gola. W końcówce (88') remis uratował Jean-Pierre Nsame. "Kapitalna akcja! Długie zagranie po rożnym Stojanovicia do Elitima, ten sobie przyjął na prawej stronie pola karnego i dorzucił na głowę Nsame, a ten wykończył!" - relacjonował na łamach Sport.pl Paweł Karpiarz. W ostatniej minucie doliczonego czasu Banik strzelił na 3:2, ale to trafienie było anulowane po interwencji VAR.
REKLAMA
Zobacz wideo Łukasz Fabiański potwierdza zainteresowanie Legii Warszawa! "Rozmawiałem z Michałem"
Czesi reagują po meczu Banik - Legia. "Wyrównane szanse na awans"
Ten remis sprawia, iż kwestia awansu jest wciąż sprawą otwartą. Po tym spotkaniu głośno było w czeskich mediach. Serwis idnes.cz podkreślał, iż to był "emocjonujący mecz w świetnej atmosferze". "Cztery gole, potem jeden nieuznany. Zawodnicy Baníka Ostrawa prowadzili dwukrotnie w meczu otwarcia drugiej rundy kwalifikacyjnej Ligi Europy przeciwko Legii Warszawa, ale goście wyrównali na dwie minuty przed końcem, ustalając wynik na 2:2" - czytamy.
"Gospodarze świętowali po raz trzeci w tym meczu, ale gol Frydrycha ze stałego fragmentu gry został nieuznany z powodu spalonego" - dodali. "Legia to jeden z największych polskich klubów z liczną rzeszą kibiców. Jednak szanse na awans są wyrównane" - twierdzą dziennikarze idnes.cz.
Ten gol "wstrząsnął" Banikiem
Aktualne.cz nazwało ten mecz "szalonym". Dziennikarze zauważyli, iż tym remisem z Banikiem Ostrawa "Legia straciła 100-procentowy bilans w tym sezonie, wygrywając wszystkie trzy mecze pod wodzą nowego trenera Iordanescu".
Z drugiej strony serwis isport.blesk.cz przypomniał, iż Banik nie przegrał trzeciego z rzędu meczu u siebie, ale też nie wygrał po raz drugi w tym sezonie. Z kolei dziennikarze sport.cz podkreślają, iż wszystko pozostaje otwarte. "W dramatycznym meczu Baník Ostrawa zremisował 2:2 w pierwszym meczu drugiej rundy kwalifikacyjnej Ligi Europy z Legią Warszawa" - napisano.
Zobacz też: Ależ sensacja w Lidze Konferencji! Kopciuszek zadziwia Europę
"Emocje i duch walki były wyczuwalne na wypełnionym po brzegi stadionie Vitkovice" - dodano.
Tak Czesi opisali pudło Kacpra Chodyny
Czesi zauważyli, iż bramka Kapustki na 1:1 "wstrząsnęła Banikiem". "Do końca pierwszej połowy byli słabszą drużyną. Legia miała świetną okazję, ale po dośrodkowaniu Morishity na dalszy słupek Kacper Chodyna nie zdołał trafić do pustej bramki w 44. minucie" - podkreślono.
Fatalne pudło piłkarza Legii dostrzegł też inny serwis - zwrot. cz. "Świetną okazję do objęcia prowadzenia goście mieli jeszcze w 44. minucie, ale Kacper Chodyna fatalnie przestrzelił z siódmego metra" - czytamy.
Rewanż zaplanowano na czwartek 31 lipca o godz. 21:00. Zwycięzca tego dwumeczu zmierzy się ze zwycięzcą meczu Celje - AEK Larnaka w kolejnej rundzie el. do Ligi Europy. Z kolei przegrany spadnie do trzeciej rundy kwalifikacji do Ligi Konferencji. Tam zmierzy się z wygranym starcia Austria Wiedeń - Spaeri.