Cyrk w III lidze. Udawał Rumuna i analfabetę. "Tego nie wymyśliliby choćby w serialu"

1 tydzień temu
Zdjęcie: Screen - https://x.com/Emishor/status/1838965593539596443 / Mandatory Credit: Nathan Ray Seebeck-Imagn Images via Reuters


Jak informuje Gsp.ro, Voita Limprezis została ukarana przez Rumuńską Komisję Dyscyplinarną za złamanie zasad podczas inauguracyjnego meczu III ligi z CSM Adjud (1:0). Zażalenie złożyli przeciwnicy, którzy domagali się ukarania Voity Limprezis walkowerem. - W rumuńskim futbolu wydarzyło się coś, czego choćby nie wymyśliliby w serialach z Ameryki Łacińskiej - czytamy na stronie Nova.rs.
Pod koniec sierpnia CSM Adjud zmierzył się u siebie z Vointą Limpezis w ramach 1. kolejki III ligi rumuńskiej. Mecz zakończył się zwycięstwem Voity Limprezis 1:0. O tym spotkaniu praktycznie nikt by nie pisał, gdyby nie wydarzenia, które rozegrały się przed i w trakcie potyczki.


REKLAMA


Zobacz wideo Wielu piłkarzy wracało z emerytury, ale powrót Szczęsnego może być wyjątkowy


Cyrk w III lidze rumuńskiej. Obywatel Ameryki Południowej udawał rumuńskiego piłkarza
Jeszcze przed samym rozpoczęciem inauguracyjnego meczu przez głównego arbitra Silviu Popa dużo zastrzeżeń wzbudził skład Vointy Limpezis. - Przed meczem mieliśmy sygnały, iż Vointa Limpezis będzie próbowała wystawić na boisko innych zawodników niż ci, których podano w protokole meczowym. Z tego powodu poprosiłem sędziego o weryfikację tożsamości zawodników. Po kontroli tożsamości okazało się, iż sześciu zawodników zostało uznanych za nieuprawnionych do gry. Sędzia wysłał ich wszystkich na trybuny - powiedział w rozmowie z Gsp.ro dyrektor sportowy drużyny Adjud, Ciprian Vrabi.


To był tylko początek. - Podczas meczu usłyszałem, iż zawodnik z numerem 21 z Limpezis mówił w obcym języku. W protokole był on wpisany jako rumuński piłkarz, urodzony w 2005 roku. W przerwie meczu poinformowałem o tym sędziego, a ten podjął decyzję o sprawdzeniu tożsamości zawodnika - przekazał dyrektor sportowy Adjund.
Kontrola została jednak utrudniona, ponieważ piłkarz udawał głuchoniemego, który nie umie pisać. - Przedstawiciele Vointy Limpezis wyjaśnili, iż piłkarz jest głuchoniemy, w związku z czym nie może rozmawiać z sędzią. A kiedy poproszono go tylko o napisanie swojego imienia na kartce papieru, to stwierdzili, iż nie umie pisać - dodał Ciprian Vrabi.


Ostatecznie sprawa trafiła do Komisji Dyscyplinarnej, która podjęła już decyzję w tej sprawie. Vointa Limpezis została winna oszustwa i mecz z Vointą Limpezis został zweryfikowany jako walkower 0:3 dla CSM Adjud. Dodatkowo drużynie odjęto trzy punkty, nałożono na nią karę pieniężną w wysokości ok. 450 euro oraz zakaz transferowy w najbliższym oknie transferowym.
Idź do oryginalnego materiału