Rewanż z Legią miał być świętem graczy The Blues związanym z awansem do półfinału Ligi Konferencji i rehabilitacją po ostatnim ligowym remisem ze spadkowiczem Ipswich - zamiast tego The Blues musieli przełknąć gorycz porażki a kibice po raz kolejny mogli wyrazić z trybun swoje niezadowolenie.
Najważniejsze jest to, iż jesteśmy w półfinale i walczymy o finał, ale na pewno chcieliśmy wygrać wszystkie mecze. To był dzień nieco podobny do tego z gry z Ipswich - znów straciliśmy dwa łatwe gole, ale nie możemy szukać wymówek.
Ciężko pracujemy przez resztę sezonu aby trzymać się razem. przez cały czas możemy awansować do Ligi Mistrzów - to nie był dla nas udany wieczór, ale najważniejsze jest to, iż jesteśmy w półfinale - mówi Cucurella, który zdobył dwie bramki, z czego jedna nie została uznana.
Staram się pomagać drużynie - w tym sezonie miałem już okazje strzelać gole, teraz to powtórzyłem, ale zamiast goli wolałbym cieszyć się z wygranej. Za trzy dni gramy kolejny mecz, walczymy o Ligę Mistrzów. Jesteśmy w najważniejszym momencie sezonu.