Niedawno zakończone WTA Finals nie zakończyły się po myśli Igi Świątek, która odpadła już po fazie grupowej, mimo iż wygrała w niej dwa mecze. Pokonała Barborę Krejcikovą oraz Darię Kasatkinę, która wskoczyła do gry w ostatniej kolejce na skutek kontuzji Jessiki Peguli. Została jednak boleśnie rozbita przez Polkę.
REKLAMA
Zobacz wideo Zieliński tłumaczy się ze zdjęcia z Cristiano Ronaldo! "Mnie to nie interesuje"
Collins zapytała Kasatkinę o Rosję. Nie tego się spodziewała
Obok Darii Kasatkiny drugą rezerwową w Rijadzie była Danielle Collins. Obie zawodniczki spędziły ze sobą trochę czasu. Wspólnie trenowały, co Rosjanka ukazała w swoim najnowszym vlogu na platformie YouTube, zdradzając kulisy turnieju. Po treningu odbyły krótką rozmowę. Amerykanka zapytała swoją koleżankę o jej ojczyznę.
- Ogólnie rzecz biorąc, życie w Rosji, zwłaszcza w mniejszych regionach, nie jest najlepsze. Nie mówimy o Moskwie i Sankt Petersburgu. Gra w tenisa jest bardzo droga. A dzieci od samego początku zdają sobie sprawę, iż jeżeli nie odniosą sukcesu... to koniec. Rodzice są również surowi w tym względzie, ponieważ zdają sobie sprawę, iż nie mają tak dużo pieniędzy, aby utrzymać dziecko do 25 roku życia, aby dać mu możliwość podróżowania i grania w tenisa. Więc dziecko zdało sobie sprawę, iż musi to zrobić tak szybko, jak to możliwe. Tak to działa - wyjawiła Kasatkina.
Po WTA Finals Daria Kasatkina udała się na wakacje, natomiast Danielle Collins wsiadła w samolot do Malagi, aby wesprzeć swoją reprezentację w finałowych rozgrywkach Billie Jean King Cup, ale Amerykanki przegrały już w pierwszym starciu ze Słowacją. Sama Collins uległa w pojedynku singlowym z Rebeką Sramkovą 2:6, 5:7