Od kilku miesięcy wiemy, iż Danielle Collins (11. WTA) ma wyraźną niechęć do Igi Świątek (2. WTA). Wszystko zaczęło się w ćwierćfinale turnieju olimpijskiego, gdy Collins skreczowała przy wyniku 6:1, 2:6, 4:1 dla Świątek. - Powiedziałam Idze, iż nie musi być nieszczera. Iga udaje, jest fałszywa. Nie potrzebuję nieszczerości. Niech ludzie zachowują się tak, jak czują, nie potrzebuje fałszu - mówiła Collins. Amerykanka nawiązała tutaj do sytuacji, w której Świątek dostała od niej mocne uderzenie piłką w klatkę piersiową.
REKLAMA
Zobacz wideo Dlaczego Iga Świątek nie mogła grać? "W tenisie są równi i równiejsi"
Czytaj także:
Oto pierwszy rywal Kamila Majchrzaka w Australian Open. Od razu wyzwanie
- Cóż… Nigdy nie zrobiłam nic niemiłego w jej kierunku. Właśnie chciałam jej pogratulować udanej kariery, bo wiemy, iż to jej ostatni rok. Szczerze: nie wiem, o co jej chodziło. Nie miałyśmy żadnych interakcji, które mogłyby coś takiego spowodować - tak odpowiedziała Świątek, rozmawiając z polskimi dziennikarzami. -Wydaje mi się, iż Danielle miała problem z tym, iż Iga ją opóźniała, gdy chciała serwować i to mogło być źródłem jej frustracji. To zachowanie w jej stylu - mówił nam amerykański dziennikarz Chris Oddo.
Jak Collins po czasie wracała do sytuacji z igrzysk? - Uważam, iż to, co wydarzyło się wówczas na korcie, jest bardzo podobne do różnych nieporozumień, które czasami zachodzą między ludźmi w pracy. Świątek nie jest kimś, kogo często mijam na korcie. Jest bardzo strzeżona w swojej grupie - opowiedziała tenisistka w rozmowie z "The Athletic".
Czytaj także:
Wybrali faworytkę Australian Open. Nie Świątek, nie Sabalenka
Ostatnio ten "konflikt" został ożywiony przy okazji finału United Cup między Polską a USA. Wtedy doszło do "chłodnego przywitania" Świątek z Collins. "Nowy rok, stara ja" - napisała Collins na Instagramie po tym, jak zmieniła zdjęcie profilowe na minę, którą zrobiła podczas przywitania z Igą. "31-latka zachowująca się jak rozwydrzona 17-latka", "WTA ma swojego Nicka Kyrgiosa" - pisali internauci w mediach społecznościowych.
"Więcej Amerykanów wspiera Świątek niż Collins". Dziennikarz zaskoczył
"Przegląd Sportowy Onet" przeprowadził rozmowę z Patem Bensonem, amerykańskim dziennikarzem "Sports Illustrated". Benson zabrał głos ws. sytuacji na linii Świątek - Collins. - Osobiście rozumiem, iż tenisistki mogą być sfrustrowane niektórymi zachowaniami Igi, np. szybkimi uściskami dłoni, dziwnymi przerwami toaletowymi itp. Nic z tego nie jest zabronione, ale czasami może to działać na nerwy rywalkom - powiedział.
Zobacz też: Chwalińska poznała pierwszą rywalkę w Australian Open. Już raz ją ograła!
Jak USA odbiera Collins? - Danielle jest zawodniczką, która ma wielu przeciwników przede wszystkim ze względu na swoją nieprzyzwoitą postawę. Znana jest m.in. z wycofywania się z wcześniejszych deklaracji, takich jak choćby ogłoszenie o zakończeniu kariery. Jest to zgodne z jej publicznym wizerunkiem. Myślę, iż tenis potrzebuje więcej takich niegrzecznych postaci. Fani sportu w USA uwielbiają, gdy sportowcy "trollują" swoich przeciwników w mediach społecznościowych, szczególnie w NBA i NFL - dodaje Benson.
- Zdecydowana większość amerykańskich kibiców sportu nie zna Collins. Tenis stracił w Stanach na popularności, odkąd Serena Williams przeszła na emeryturę. Więcej Amerykanów zna i wspiera Świątek niż Collins. Szczególnie po serialu "Break Point", który pojawił się na Netfliksie. Czy Collins to Kyrgios WTA? Uważam, iż Nick posunął się za daleko w swoim "trollowaniu" Świątek i Jannika Sinnera - skomentował dziennikarz "Sports Illustrated".
"Collins nie kryje pogardy dla Świątek". Co za słowa z USA
Wcześniej Benson opublikował artykuł na "Sports Illustrated", w którym pisał wprost, iż "Collins nie kryje już pogardy dla Świątek". "Drama tenisowa: Danielle Collins nie lubi Igi Świątek. Oprócz zdominowania rywalizacji, skandal dopingowy Igi Świątek i okazjonalne gierki psychologiczne mogły spowodować tarcia z Collins. Relacja na Instagramie nie potrwa dłużej niż 24 godziny, ale zrzuty ekranu będą wieczne dla fanów tenisa" - mogliśmy przeczytać w tekście.
Świątek rozpocznie wielkoszlemowy Australian Open od meczu z Czeszką Kateriną Siniakovą (46. WTA). Z kolei pierwszą rywalką Collins będzie Ukrainka Daria Snigur (139. WTA).