Jakub Kamiński po rozczarowujących miesiącach w VfL Wolfsburg zdecydował się na zmianę. Nieco ponad miesiąc temu został wypożyczony do FC Koeln, które szukało wzmocnień po awansie do Bundesligi. Już podczas okresu przygotowawczego Polak prezentował świetną formę i praktycznie pewne było, iż będzie miał miejsce w podstawowym składzie.
REKLAMA
Zobacz wideo Właściciel Widzewa odsłania kulisy klubu. "Będzie burza"
Jakub Kamiński przełamał fatalną passę. Czekał na to aż 827 dni!
Skrzydłowy był jednym z wyróżniających się piłkarzy podczas pierwszego meczu ligowego przeciwko FSV Mainz. Nie mogło zatem dziwić, iż znalazł się w gronie powołanych na wrześniowe zgrupowanie reprezentacji Polski zawodników. Kapitalną formę potwierdził również w niedzielnym spotkaniu z SC Freiburg.
23-latek po raz kolejny wyszedł w podstawowym składzie i postanowił odwdzięczyć się za to szkoleniowcowi. W 35. minucie kapitalnie zgubił krycie, wykorzystał dośrodkowanie Mariusa Bultera i pokonał bramkarza. - To jest polska kolejka w Bundeslidze. Zasłużone trafienie Polaka, bo od początku należy do najlepszych piłkarzy Kolonii - przekazali komentatorzy Eleven Sports. Nasz zawodnik miał sporo szczęścia, gdyż minimalnie uniknął spalonego.
Dziennikarz Marcin Borzęcki przedstawił niezwykle interesującą statystykę. "Kuba Kamiński z golem dla FC Koeln (pierwsza bramka w Bundeslidze od 827 dni)! Chyba najlepszy na boisku w spotkaniu z Freiburgiem, w pełni zasłużone trafienie, brawo" - podsumował. "Butelka z keczupem otwarta! Kuba Kamiński z golem! - napisał z kolei Tomasz Urban.
Do przerwy FC Koeln prowadzi z SC Freiburg właśnie 1:0. jeżeli uda się utrzymać wynik, to zespół Kamińskiego awansuje na trzecią pozycję w tabeli. Według Sofascore Kamiński jest drugim najlepszym zawodnikiem zespołu po Bulterze. Serwis ocenia go na 7,5