Ten sezon jest absolutnie przełomowy dla walijskiej piłki nożnej. Po raz pierwszy w historii zespół z tego kraju awansował do fazy grupowej lub ligowej europejskich pucharów. The New Saints przypieczętowało awans do Ligi Konferencji po wygraniu 3:0 w dwumeczu z litewskim FK Poniewież. - To nie tylko historia dla klubu piłkarskiego, ale też dla całej walijskiej piłki nożnej. To ogromne osiągnięcie, daje wszystkim możliwość pójścia naprzód. To coś wielkiego, coś wspaniałego - mówił trener Craig Harrison po wywalczeniu awansu.
REKLAMA
Zobacz wideo Szczęsny rzucił po meczu Bayernem tylko jedno zdanie! Demolka w Barcelonie
Czytaj także:
Polski bramkarz czekał 11 lat! Co za historia. "Wciąż to ma"
Historia tego klubu ma też w sobie polski akcent, ponieważ piłkarzem The New Saints od 2014 r. jest Adrian Cieślewicz. - To przełomowe osiągnięcie. To doniosła chwila nie tylko dla nas, ale także dla wszystkich w całej Walii. To może bardzo pomóc krajowym rozgrywkom i naszej drużynie w tym, by przejść na wyższy poziom w wielu aspektach: w finansowaniu, reputacji i ekspozycji walijskiego futbolu - dodał Mike Harris, prezes The New Saints.
18 października The New Saints zachwyciło w kraju, ponieważ wygrało aż 16:0 z Llangollen w 1/32 finału Pucharu Walii. Blisko tydzień później Walijczyków czekała kolejna rywalizacja w fazie ligowej Ligi Konferencji. W pierwszej kolejce The New Saints przegrało 0:2 z Fiorentiną po golach Yacine'a Adliego oraz Moise Keana.
Historyczne zwycięstwo The New Saints w Europie
Rywalem The New Saints w drugiej kolejce fazy ligowej Ligi Konferencji była kazachska Astana, a więc klub doskonale znany polskim drużynom w ostatnich latach w europejskich pucharach. Astana rozpoczęła grę w fazie ligowej od wygranej 1:0 nad TSC Backa Topola. Astana miała wyraźną przewagę w posiadaniu piłki, natomiast gole strzelali tylko gospodarze. W 40. minucie Jordan Williams dośrodkował piłkę z lewej strony w pole karne Astany, a tam Rory Holden uderzył piłkę głową i pokonał bramkarza.
Czytaj także:
Co za kasa! Tyle Legia zarobiła w tym roku w Lidze Konferencji
W 78. minucie The New Saints otrzymało rzut karny za zagranie ręką Islambeka Kuata we własnym polu karnym. Karnego bez problemu wykorzystał Declan McManus. W ten sposób The New Saints wygrało 2:0. To był pierwszy wygrany mecz przez zespół z Walii na tym etapie europejskich pucharów.
"Historyczna noc dla The New Saints i walijskiego futbolu. TNS zapisało kolejny rozdział w tej historii. Mecz z Fiorentiną pokazał, iż TNS będzie konkurencyjne w Lidze Konferencji. Walijczycy imponowali w meczu taktyką defensywną, która przyciągała Astanę do siebie i uderzała z kontrataku" - napisała oficjalna strona Walijskiego Związku Piłki Nożnej. - To coś wielkiego. To spełnienie marzeń. Jestem dumny ze wszystkich. Nie tylko zasłużyliśmy na to, by być w Lidze Konferencji, ale też udowodniliśmy, iż możemy wygrywać na tym poziomie - dodał trener Harrison.
TNS zagra jeszcze w Lidze Konferencji z Shamrock Rovers (07.11), Djurgarden (28.11), Panathinaikosem (12.12) i NK Celje (19.12).