
Lech Poznań zdemolował Rapid Wiedeń aż 4:1 i z przytupem rozpoczął nowy sezon w europejskich pucharach. Palma, Ishak, Ismaheel i Bengtsson wpisali się na listę strzelców, a Kolejorz nie dał gościom z Austrii choćby cienia nadziei na korzystny wynik. Jednak jeszcze większym echem niż wynik odbiła się… wypowiedź trenera pokonanych.
Peter Stöger, były szkoleniowiec m.in. 1. FC Köln i Borussii Dortmund, w tej chwili prowadzący Rapid, po meczu w Poznaniu nie szczędził słów uznania pod adresem mistrza Polski.
– Lech Poznań to NAJLEPSZA DRUŻYNA, z którą się mierzyłem jako trener Rapidu Wiedeń! – przyznał szczerze, cytowany przez dziennikarza Radosława Laudańskiego.
Nie tylko wynik – styl robi wrażenie
Lech nie tylko wygrał wysoko, ale zrobił to w stylu, który zaskoczył wielu zagranicznych obserwatorów. Gra ofensywna, pressing, płynność i intensywność – to wszystko złożyło się na wieczór, który kibice przy Bułgarskiej długo będą wspominać.
Dla Rapidu było to zimny prysznic. Austriacy byli bezradni wobec tempa, jakie narzucił Lech. Po końcowym gwizdku Stöger nie szukał wymówek – oddał szacunek drużynie, która po prostu zagrała znacznie lepiej.
Zwycięstwo 4:1 to nie tylko cenny punkt do rankingu krajowego UEFA, ale też wyraźny sygnał, iż polskie kluby potrafią grać ofensywnie, odważnie i skutecznie przeciwko uznanym markom. A Lech, który już w zeszłych sezonach udowadniał swoją klasę w Europie, tym razem jeszcze mocniej potwierdził swoje ambicje.