Co za słowa Hiszpanów ws. Szczęsnego! Na to czekała cała Polska

2 dni temu
Zdjęcie: fot. REUTERS/Albert Gea


Hiszpańskie media nie mają wątpliwości przed pierwszym meczem FC Barcelony w 2025 r., iż nadszedł czas debiutu Wojciecha Szczęsnego. Polski bramkarz czekał na ten moment aż trzy miesiące od podpisania krótkoterminowego kontraktu. Według jednej z gazet "wszystko jest gotowe" na pierwszy mecz Polaka w barwach "Blaugrany".
Kiedy Wojciech Szczęsny przychodził do FC Barcelony, spodziewano się, iż od razu wskoczy do bramki za kontuzjowanego Marka-Andre ter Stegena. Jednak Hansi Flick postanowił, iż to Inaki Pena będzie nowym pierwszym bramkarzem zespołu. Szczęsny przystał na to, napędzał Hiszpana do rywalizacji, budował formę. Dziś czuje się gotowy do gry, ale mimo to Pena wciąż ma pewne miejsce w bramce i zaufanie ze strony trenera.


REKLAMA


Zobacz wideo Kosecki o obrazkach w mediach z szatni piłkarskiej: To wszystko jest tak udawane i klejone


Hiszpanie pewni ws. debiutu Szczęsnego
Flick chce budować Penę, dodawać mu pewności siebie, a ta rośnie z każdym kolejnym meczem. Ale kibice i tak domagają się debiutu Szczęsnego w składzie Barcelony. Wejście Polaka do pierwszej jedenastki to gwarancja jakości, czego pewni są praktycznie wszyscy dziennikarze w Hiszpanii.
Rok 2025 Barcelona zacznie wyjazdowym meczem w Pucharze Króla z UD Barbastro. To spotkanie wydaje się być idealną okazją na debiut dla Szczęsnego. Hiszpanie nie mają wątpliwości, iż wtedy do tego dojdzie.


"Wszystko jest gotowe, aby Wojciech Szczęsny oficjalnie zadebiutował w koszulce FC Barcelony. jeżeli Hansi Flick nie orzeknie inaczej, doświadczony polski bramkarz będzie miał szansę zagrać swoje pierwsze minuty w Copa del Rey w meczu, który drużyna rozegra w najbliższą sobotę w Barbastro" - czytamy na łamach katalońskiego "Sportu".
Zobacz też: Media: klub Ekstraklasy nad przepaścią. Oto ostatnia deska ratunku


Szczęsny czeka na pierwszy mecz w barwach FC Barcelony już trzy miesiące. Podpisał kontrakt na początku października. Wszystko wskazuje na to, iż nie dojdzie do przedłużenia. Ale gazeta uważa, iż i tak ten transfer należy oceniać pozytywnie. Trzeba też rozumieć podejście Szczęsnego, który jest cierpliwy, spokojny i nie narzuca sobie dodatkowej presji.


"Zaledwie trzy miesiące później nikt nie ma wątpliwości, iż ten bramkarz jest wyjątkowym facetem. Zdobył sympatię szatni Barcy, a pierwszym, który to ujawnił, był Inaki Pena. Pochwalił się świetnymi relacjami z zawodnikiem, kiedy musiał walczyć o miejsce w wyjściowym składzie" - dodano.
Mecz UD Barbastro - FC Barcelona w sobotę o godzinie 19:00.
Idź do oryginalnego materiału