Ewa Swoboda czy Patrizia van der Weken, czyli wicemistrzyni świata kontra liderka światowych tabel. Było wręcz pewne, iż jedna z nich wygra "złoty" mityng w Ostrawie. Zawodniczka z Luksemburga już w poprzednim sezonie była blisko Polki, tak w hali jak i na stadionie, Ewa jednak odpierała te ataki. I w finale czeskich zawodów też prowadziła, niemal do samego końca. A wyrzut ciała rywalki na ostatnim metrze sprawił, iż to ona była jednak o jedną setną lepsza. Pozytyw? Pierwszy w okresie bieg Swobody poniżej 7.10 s.










![Wyrzucili mnie z Razem. Co dalej? [KOMENTARZ WIDEO]](https://paulinamatysiak.pl/wp-content/uploads/2023/01/paulinamatysiak2023.jpg)
![Pogoda dla Torunia [15.11.2025]](https://tylkotorun.pl/wp-content/uploads/2021/04/POGODA-DLA-TORUNIA-12.jpg)




