28 maja 2023 roku FC Barcelona pokonała Mallorcę 3:0, a do siatki trafiali: dwukrotnie Ansu Fati i raz Gavi. To było ostatnie spotkanie Katalończyków na Camp Nou przed przebudową tego legendarnego stadionu. W sobotę 22 listopada, po 2,5 roku oczekiwania, kibice ponownie zasiedli w tym wyjątkowym dla całej piłki nożnej miejscu. Barcelona wróciła do domu, a jej rywalem w meczu 13. kolejki był Athletic Bilbao. Baskowie przyjechali do Katalonii jako siódma drużyna ligi, z dorobkiem 17 punktów. Gospodarze zajmowali drugie miejsce i w przypadku zwycięstwa mogli zrównać się punktami z prowadzącym do tej pory Realem Madryt.
REKLAMA
Zobacz wideo Papszun pasuje do Legii? Kosecki: Nie ma trenera, który nie chciałby poprowadzić tego klubu
Lewandowski wdarł się do historii. Tego gola w Barcelonie zapamiętają na zawsze
W podstawowym składzie Barcelony oglądaliśmy jednego Polaka. Wojciech Szczęsny znalazł się na ławce rezerwowych, a w podstawowym składzie ponownie zagościł Joan Garcia. Robert Lewandowski, który podczas listopadowego zgrupowania reprezentacji zanotował asystę i gola, miał odpowiadać za zdobywanie goli.
Co więcej - Polak dostąpił zaszczytu wyprowadzenia zespołu na murawę z opaską. To właśnie jemu Hansi Flick powierzył funkcję kapitana.
Faworytem meczu była Barcelona, która trzy ostatnie spotkania z rywalem z Bilbao kończyła zwycięstwem. 25 maja na jego terenie wygrała 3:0, a do siatki dwukrotnie trafiał Lewandowski. W sobotę ponownie znalazł sposób na pokonanie Unaia Simona. Już w czwartej minucie gry otworzył wynik spotkania, wykorzystując błąd bramkarza reprezentacji Hiszpanii. Uderzył przy bliższym słupku i przeszedł do historii jako zdobywca pierwszego gola na nowym Camp Nou.
Goście próbowali się odgryzać. W pierwszej połowie Nico Williams trafił choćby w boczną siatkę, ale to było wszystko, na co przez 45 minut stać było Athletic. W doliczonym czasie gry Ferran Torres wykorzystał prostopadłe podanie od Lamine'a Yamala i podwyższył prowadzenie. Znów pomógł Simon, który nie rozgrywał najlepszego meczu w swojej karierze. Z kolei Torres mógł świętować - wcześniej w innej sytuacj jego euforia po trafieniu do siatki stłumiła decyzja sędziego, który odgwizdał spalonego.
Po zmianie stron stało się jasne, iż Lewandowski tylko przez 45 minut będzie kapitanem Barcelony. W przerwie na murawie zameldował się Ronald Araujo, który w hierarchii kapitanów jest wyżej od Polaka. Urugwajczyk zajął miejsce na środku obrony obok Pau Cubarsiego, a na lewą stronę - nominalną dla siebie - wrócił Gerard Martin.
Gospodarze tak jak świetnie rozpoczęli pierwszą połowę, tak równie udanie zaczęli grę po przerwie. Kombinacyjna akcja Ferrana Torresa i Erica Garcii przyniosła kolejnego gola. Do siatki trafił Fermin Lopez, który idealnie odnalazł się w polu karnym.
Kolejny stracony gol nie był jedynym problemem dla gości. Oihan Sancet najpierw został upomniany żółtą kartką, ale po weryfikacji VAR sędzia zdecydował się odesłać go do szatni. Brutalny i złośliwy faul pomocnika Athleticu sprawił, iż od 55. minuty goście musieli grać w osłabieniu.
Ostatecznie do końca meczu zobaczyliśmy już tylko jednego gola. Spora w tym zasługa także Joana Garcii, którego dobra interwencja zatrzymała strzał Daniego Viviana. Bramkarz Barcelony udanie wrócił między słupki i zachował czyste konto. Pod drugą bramką rywali dobił Ferran Torres, a Barcelona pokonała Athletic 4:0 i dzięki temu zrównała się punktami z Realem, który w niedzielę 23 listopada zagra z Elche.
W kolejnym ligowym meczu Katalończycy zagrają z Deportivo Alaves. Spotkanie zostanie rozegrane w sobotę 29 listopada o 16:15. Tego samego dnia o 18:30 swój następny mecz na krajowym podwórku zagra Athletic, który na wyjeździe zmierzy się z Levante. Oba zespoły w tygodniu zmierzą się z kolejnymi rywalami w Lidze Mistrzów.
We wtorek 25 listopada Barcelona zagra w Londynie z Chlesea, a Athletic w Pradze ze Slavią. Oba mecze rozpoczną się o 21:00.
FC Barcelona 4:0 Athletic Bilbao (2:0)
Gole: Robert Lewandowski' 4, Ferran Torres' 45+3' 90, Fermin Lopez' 49
FC Barcelona: Joan Garcia (gk) - Kounde, Cubarsi, Gerard Martin, Balde (46' Araujo) - Eric Garcia (74' Bernal), Olmo (81' Raphinha), Fermin Lopez (64' Casado)- Yamal, Lewandowski (64' Dro Fernandez), Ferran Torres
trener: Hansi Flick
Athletic Bilbao: Unai Simon (gk) - Gorosabel, Vivian, Laporte, Yuri Berchiche - De Galarreta (55' Rego), Jauregizar (68' Vesga) - Berenguer (68' Boiro), Sancet, Nico Williams (55' Navarro) - Unai Gomez (55' Guruzeta)
trener: Ernesto Valverde
żółte kartki: Inigo De Galarreta, Andoni Gorosabel
czerwona kartka: Oihan Sancet' 54 (za faul)

3 tygodni temu

















![Świdniccy piłkarze ze złotem i srebrem eliminacji futsalowych Mistrzostw Dolnego Śląska [FOTO]](https://swidnica24.pl/wp-content/uploads/2025/12/597927261_1287438513417515_1203093918117414398_n.jpg)