Większej dramaturgii chyba nie można było sobie wymyślić w meczu, którego stawką był awans do Tauron Hokej Ligi. GKS Tychy wyrównał stan meczu z gospodarzami JKH GKS Jastrzębie na 50 sekund przed końcem. Za moment jednak stracił gola, który... nie został uznany. Spotkanie zakończyła cudowna akcja reprezentanta Polski Alana Łyszczarczyka.