Chociaż kiedyś wydawało się to scenariuszem rodem z filmu czy książki science fiction, to lada moment w FC Barcelonie grać będzie dwóch Polaków. Od ponad dwóch lat w barwach katalońskiego klubu gra Robert Lewandowski, a lada dzień ma dołączyć do niego Wojciech Szczęsny. Bramkarz uzgodnił już warunki kontraktu z FC Barceloną i trenuje w Marbelii przed poniedziałkowymi testami medycznymi.
REKLAMA
Zobacz wideo Wielu piłkarzy wracało z emerytury, ale powrót Szczęsnego może być wyjątkowy
Jacek Ziober ocenił przenosiny Wojciecha Szczęsnego do FC Barcelony. "Taka sytuacja okazja pojawia się raz w życiu"
Korzystając z tej okazji "Mundo Deportivo" poprosiło o komentarz ws. dołączenia Szczęsnego innego, polskiego piłkarza, który przed laty występował na hiszpańskich boiskach. Chodzi o Jacka Ziobera, który w latach 1993-1996 grał w Osasunie.
- To nie jest pierwszy, lepszy klub. To Barcelona. Legenda, historia, tradycja. Tam byli Cruyff, Maradona, Schuster, Romario i inni - analizował Ziober, mówiąc o tym, co skusiło Szczęsnego, żeby wrócić z miesięcznej emerytury.
- pozostało jedna sprawa: Jerzy Dudek był w Realu Madryt. Może gdzieś w głowie Wojtka pojawiła się myśl, dlaczego nie miałby się znaleźć w równie świetnej Barcelonie? Spójrzmy na to tak: Szczęsny nie był byle zawodnikiem, a jednym z najlepszych bramkarzy na świecie, który spokojnie mógłby kontynuować karierę przez kolejne lata. jeżeli wróci do gry, to nie ze sportowej emerytury, a nieco dłuższych wakacji - dodał były reprezentant Polski.
"Mundo Deportivo" zapytało Ziobera, co poradziłby Szczęsnemu. - Powiedziałbym mu jak piłkarz piłkarzowi: Wojtek, wracaj. Barcelonie się nie odmawia. Grałeś w wielkich klubach, ale teraz masz okazję zagrać w największym z nich wszystkich. Taka okazja pojawia się prawdopodobnie tylko raz w życiu - radził Ziober.
Ziober ocenił także, iż Robert Lewandowski zostanie królem strzelców La Ligi w tym sezonie. - Myślę, iż Robert zdobędzie w tym sezonie 30 bramek - powiedział.
Kolejny mecz FC Barcelona rozegra w sobotę 28 września z Osasuną. Z kolei Wojciech Szczęsny celuje w bycie gotowym na mecz z Sevillą, który zostanie rozegrany w niedzielę 20 października.