Co się dzieje z Niemcami? Zapowiadało się na katastrofę

4 godzin temu
Reprezentacja Niemiec znów miała kłopoty w meczu eliminacji do mistrzostw świata. Podopieczni Juliana Nagelsmanna po słabej pierwszej połowie wrzucili jednak wyższy bieg i pokonali Irlandię Północną 3:1.
Niemcy rozpoczęli eliminacje do mundialu 2026 w fatalny sposób. Czterokrotni mistrzowie globu pojechali na Słowację i przegrali 0:2. W kraju wybuchła burza, bo ta porażka była szeroko komentowana. W niedzielę podopieczni Juliana Nagelsmanna zamierzali zrehabilitować się za tę porażkę. Rywalem była Irlandia Północna, zespół, który udanie rozpoczął kwalifikacje, pokonując w delegacji Luksemburg 3:1.


REKLAMA


Zobacz wideo Ogromna burza w Widzewie! Trener wezwany na dywanik. "Groteskowa sytuacja"


Niemcy z kolejnymi kłopotami. Kibice mogli być wściekli
Gospodarze niedzielnego pojedynku rozpoczęli wszystko zgodnie z planem. Już w 7. minucie technicznym strzałem bramkarza rywali pokonał Serge Gnabry. Wcześniej otrzymał znakomite podanie na wolne pole od Nicka Woltemade. Czy można powiedzieć, iż Niemcy poszli za ciosem?
Absolutnie nie. Owszem drużyna Nagelsmanna przeważała, grała na wysokim procencie posiadania piłki (blisko 80 proc.), ale nie było z tego adekwatnie żadnych sytuacji bramkowych. Niemcy nie oddawali żadnych strzałów. Niefrasobliwość w ataku została skarcona przez Irlandię Północną. W 34. minucie świetnie rzut rożny wykonał Justin Devenny.
Piłka przeleciała na koniec pola karnego, a tam inteligentnym strzałem drogę do siatki znalazł Isaac Price. Widać było, iż Oliver Baumann nie wiedział, czy wychodzić do piłki. Został na linii, ale i tak nie był w stanie obronić uderzenia Irlandczyka. Do przerwy wynik się już nie zmienił. A to bardzo nie podobało się niemieckim kibicom i nie można się temu dziwić.


W drugiej połowie Niemcy byli już odmienieni
Po przerwie gospodarze grali już konkretniej. Ich akcje były kombinacyjne i przede wszystkim kończyły się strzałami. Gol przez długi czas wisiał w powietrzu. Co ciekawe, w kluczowym momencie Niemcom pomógł bramkarz rywali.


Bailey Peacock-Farrell ogółem spisywał się przez większość meczu bez zarzutu, ale po 65. minucie był niepewny. Najpierw prawie sprokurował gola, ale jeszcze został uratowany przez obrońcę. W 69. minucie minął się z piłką, a z tego prezentu skorzystał Nadiem Amiri. Tutaj nikt już z pomocą dla golkipera nie był w stanie przyjść. Stadion był w esktazie.
Cztery minuty później Niemcy już zamknęli mecz. Fenomenalnym strzałem z rzutu wolnego popisał się Florian Wirtz. Po zdobyciu dwóch bramek i prowadzeniu 3:1 tempo ataków naszych zachodnich sąsiadów ewidentnie spadło. Niemcy wiedzieli, iż mają w garści dobry wynik i nie forsowali tempa.
Niemcy - Irlandia Północna 3:1 (1:1)
Bramki: Gnabry 7', Amiri 69', Wirtz 72' - Price 34'


Niemcy: Baumann - Anton, Koch, Rudiger (Tah 82'), Raum - Kimmich, Gross (Goretzka 66') - Gnabry (Beier 61'), Wirtz, Leweling - Woltemade (Amiri 61')
Żołte kartki: Rudiger (26')
Irlandia Północna: Peacock-Farrell - Hume, McNair, Toal (McConville 88') - Bradley, Galbraith (Marshall 76'), S. Charles, McCann (Saville 76'), Devenny - Price (McDonnell 88'), Reid (D. Charles 70')
Żółte kartki: Galbraith (53'), Devenny (62'), Bradley (63'), Saville (90')


Przed Wami najnowszy Magazyn.Sport.pl! Polscy koszykarze zagrają w Katowicach o mistrzostwo Europy. Korespondenci Sport.pl czuwają, a już teraz mamy oryginalny starter pack kibica basketu. Ekskluzywne wywiady, odważne felietony i opinie przeczytasz >> TU
Idź do oryginalnego materiału