Co dalej z meczem Lecha? Prezes reaguje. "Wszyscy się modlą"

4 godzin temu
W środę po południu były informacje o tym, iż czwartkowy mecz w Pucharze Polski między Gryfem Słupsk jest poważnie zagrożony ze względu na zły stan murawy po opadach deszczu. Pracownicy Gryfa pracowali w pocie czoła, by przygotować boisko do jutrzejszej rywalizacji. Najnowsze ujęcia ze stadionu w Słupsku napawają optymizmem, a w klubie nie boją się zapowiadanych opadów deszczu.
Ze Słupska docierały niepokojące wieści. Po środowych opadach deszczu na murawie były liczne i dość duże kałuże. Woda stała, a boisko nie nadawało się do gry. Obawiano się, iż sytuacja nie zmieni się do jutrzejszego meczu Gryfa z Lechem Poznań, przez to mecz się nie odbędzie. Tym bardziej iż prognozy pogody na czwartek były jeszcze gorsze niż w środę.


REKLAMA


Zobacz wideo Krychowiak w takiej lidze jeszcze nie grał. "Wiesz, co zrobiłeś?"


Gryf reaguje ws. zagrożenia meczu z Lechem
Starcie Gryfa z Lechem w ramach 1/16 finału Pucharu Polski odbędzie się bardzo wcześnie, bo już w samo południe. Z tego powodu gospodarze mieli kilka czasu w przygotowanie boiska na mecz. Mieli też utrudnione zadanie, bo na stadionie w Słupsku nie ma systemu odprowadzania wody.
Zobacz też: Hiszpanie nie mają wątpliwości ws. Szczęsnego. "Trwa odliczanie"
Jednak w pomorskiej miejscowości stanęli na wysokości zadania i zrobili wszystko, by oczyścić murawę jeszcze dzisiaj. Na szczęście poprawiła się pogoda w późniejszej części dnia, co ułatwiło wszelkie prace.
Prezes trzecioligowca, Mirosław Lewandowski, przekonuje, iż po dzisiejszym zbieraniu nadmiaru wody z murawy jutrzejsze spotkanie nie jest zagrożone i powinno się odbyć zgodnie z planem.


- Nie ma powodów do niepokoju. Do rana wszystko powinno być już osuszone. Koło południa może ewentualnie padać, ale do samego meczu wszystko jest okej. W razie potrzeby mam też pompy. To nie jest tak, iż będziemy stać biernie. Zobaczymy, co się wydarzy. Na ten moment wszyscy się modlą, żeby nie padało i jak na razie wszystko jest w porządku - powiedział w rozmowie z portalem sportowy-poznan.pl.


Wsparcia Gryfowi udzieliły już miejskie wodociągi, a w razie czego pomóc może też miejska straż pożarna.
Prognozy pogody na czwartek nie napawają optymizmem, ponieważ zapowiadane są opady deszczu od rana do wieczora. Mimo to prezes Gryfa pozostaje optymistą.


Mecz Gryf Słupsk - Lech Poznań w czwartek o godzinie 12:00.
Idź do oryginalnego materiału