Zapytany o Mameda Khalidova i przyszłość legendy KSW, Wojsław Rysiewski nie potrafił udzielić jednoznacznej odpowiedzi.
Były mistrz w wadze średniej KSW od kilku lat są mocno wyczekiwane przez kibiców. Legenda polskiego MMA walczy przeważnie raz do roku i, niemal zawsze, są to hitowe boje. Tak było w przypadku pojedynku z Roberto Soldiciem, Mariuszem Pudzianowskim, czy trylogii ze Scottem Askhamem.
Nie inaczej było przy okazji KSW 100. W Gliwicach Khalidov miał stoczyć pojedynek mistrzowski z Pawłem Pawlakiem, ale ten wycofał się z powodu urazu. Jego miejsce zajął inny champion z łódzkiego Octopusa – Adrian Bartosiński, który przegrał przez balachę w 2. rundzie.
Matchmaker KSW o kolejnej walce Mameda
Wspominany „Plastinho” bardzo liczył na konfrontację z Khalidovem. Na tyle bardzo, iż zbywał wyzwania, zdaniem wielu najbardziej klarownego pretendenta w osobie Piotra Kuberskiego.
Mamed po wygranej nad „Bartosem” zapowiedział przerwę, a w tak zwanym międzyczasie „Qbear” sięgnął po tymczasowe mistrzostwo wagi średniej. W wywiadzie dla FANSPORTU TV zapytany o sytuację w czubie dywizji Wojsław Rysiewski oświadczył, iż teraz czas na starcie Pawła Pawlaka z Piotrem Kuberskim. Następnie Mamed może zawalczyć z fighterem, który zasiądzie na tronie. Przy okazji jednak zaznaczył, iż nie wiadomo, jak potoczą się losy samego Khalidova.
– To nie jest przesądzone, iż Mamed stoczy pojedynek. Ale nie muszę tłumaczyć, dlaczego ma szczególne miejsce w KSW i dostaje swoje szanse na specjalnych warunkach. Prawdziwym mistrzem jest Pawlak, ale ze względu na kontuzję nie doszło do pojedynku z Mamedem, potem z Kuberskim.
– Chcielibyśmy, żeby teraz naturalną drogą się potoczyło, iż Piotrek z Pawłem o tytuł. o ile Mamed będzie chciał stoczyć pojedynek… Wydaje mi się, iż te jego ostatnie zwycięstwa są wystarczające, żeby mógł taki pojedynek stoczyć.