Choć Sacramento Kings dobrze rozpoczęli rok, nie powinni zadowalać się obecnym składem.
Jeśli Kings mają nadzieję na odniesienie sukcesu w dłuższej perspektywie, to powinni rozważ wymianę za sprężystego, mierzącego 180 cm napastnika Los Angeles Clippers.
„W Sacramento Kings brakuje dwustronnych zagrożeń, które nie potrzebują piłki, aby wpłynąć na mecz” – napisał w poniedziałek Grant Hughes z Bleacher Report. „To całkiem dobry opis (Derricka) Jonesa, który dołączył do Los Angeles Clippers po odegraniu głównej roli w drużynie (Dallas) Mavericks, która dotarła do zeszłorocznych finałów”.
„Jego wzrost i atletyzm idealnie pasowały do tego, co było (i mogło znowu być) bardzo niebezpiecznym atakiem przejściowym w Sacramento”.
„Dystansowy obrońca, który pokazał, iż potrafi trafiać otwarte trójki przy złapaniu, Jones wniósłby cenne cechy, których Kings w tej chwili nie mają”.
Istnieje duża szansa, iż Mavericks nie zwyciężyliby w pierwszych trzech rundach play-offów w 2024 r., gdyby nie znaczący wkład Jonesa.
Zwycięzca konkursu wsadów w 2020 r. w 22 konkursach posezonowych zdobywał średnio 9,1 punktu na mecz, uzyskując 48,1% celnych strzałów z gry i 36,9% z głębi pola.
Pomimo tego, iż Jones pomógł drużynie Mavericks w dotarciu do finałów NBA po raz pierwszy od 2011 roku, Jones zaczął szukać kolejnego pełnoetatowego występu w NBA pod koniec sezonu.
W lipcu pochodzący z Radnor w Pensylwanii podpisał trzyletni kontrakt z Clippers wart 30 milionów dolarów.
Przeciętny skład Los Angeles Jones w tym sezonie zdobywa 10,6 punktu, uzyskując 48,6% celnych strzałów z boiska i 37,9% trafiających ze śródmieścia.
Jeśli Kings otrzymaliby produkt UNLV, otrzymaliby ugruntowanego zawodnika, który rozumie, jak ważne jest perfekcyjne odgrywanie swojej roli.
Oprócz tego, iż jest garstką na korcie otwartym, Jones jest niezawodnym kandydatem do wyrzucenia, gdy obrońcy przyciągają wielu obrońców.
Potrafi także wykorzystać kiepskie akcje w obronie, celowo podcinając piłkę do obręczy i wzywając do odbioru piłki. jeżeli chodzi o defensywę, Jones ma wszystkie fizyczne narzędzia wymagane, aby grać ponadprzeciętnie na tej części boiska.
Ponownie Kings są w dobrej sytuacji, ale dodanie Jonesa pomogłoby przekształcić ich w kompletny klub piłkarski.
Więcej NBA: Byli trzykrotni pretendenci do All-Star Clippers ścigają fenomen Hornets wart 260 milionów dolarów