Reprezentacja Polski od dwóch zwycięstw rozpoczęła batalię o przyszłoroczny mundial. "Biało-Czerwoni" triumfy nad Litwą oraz Maltą odnieśli jednak w nieprzekonującym stylu, za co zebrali sporo krytyki. Burza wybuchła także po cieszynce Karola Świderskiego, który w poniedziałek tuż po zdobyciu bramki przyłożył ręce do uszu. Teraz wreszcie się stało jasne, jaka była przyczyna nietypowej celebracji. Głos zabrał sam zawodnik.