Danielle Collins jechała do Melbourne bez zwycięstwa od lipca ubiegłego roku, za to z nową aferą na korcie. Podczas United Cup Amerykanka chamsko potraktowała Igę Świątek, z którą pozostaje w konflikcie (a przynajmniej swoim zdaniem) od czasu ich spięcia na igrzyskach olimpijskich. Po wszystkim Amerykanka jeszcze chwaliła się swoją głupotą, dorzucając na Instagramie komentarz "nowy rok, stara ja", za co została ostro skrytykowana.
REKLAMA
Zobacz wideo Kaja Ziomek-Nogal czwarta w wielobojowych mistrzostwach Europy! "Jestem coraz bardziej nakręcona"
Collins wygrała pierwszy raz od igrzysk
Wspomniane igrzyska w Paryżu były też zresztą ostatnim turniejem, podczas którego Collins wygrała mecz. Ograła wtedy w 1/8 finału Camillę Osorio, a w ćwierćfinale skreczowała w trzecim secie starcia ze Świątek. Od tamtej pory na korcie widzieliśmy ją tylko pięciokrotnie, zawsze w roli przegrywającej. Aż do starcia z Darią Snigur. Choć 22-letnia Ukrainka to dopiero 138. rakieta świata, Collins musiała się namęczyć. Zwłaszcza w trwającym równo godzinę pierwszym secie, wygranym przez Amerykankę 7:6(4). W drugim poszło jej nieco lepiej i przypieczętowała triumf (7:6(4), 6:3).
Collins nie byłaby jednak sobą, gdyby po meczu nie zrobiło się o niej głośno z, nazwijmy to, "nadprogramowego" powodu. W wywiadzie pomeczowym Amerykanka zapytana o swoje odczucia z gry odpowiedziała dość zaskakująco i pokrętnie. - Czuję, iż powinnam być w łóżku o tej porze. Cieszę się, iż nie zasnęłam o tej porze. Uwielbiam te nocne mecze i energię, jaką dzielą się wówczas fani. Zdecydowanie nie jestem jednak nocnym markiem - powiedziała Collins.
Wywiad Collins rozpętał burzę. "Mam wrażenie, iż każda jej wypowiedź jest dziwna"
Znany portugalski dziennikarz i tenisowy ekspert Jose Morgado nie bawił się w półśrodki i na portalu X nazwał cały wywiad "niezręcznym". Poruszył tym samym całą lawinę komentarzy wśród fanów, którzy również nie znaleźli litości dla Collins.
"Ja mam wrażenie, iż każdy jej wywiad jest dziwny", "Ona jest po prostu dziwna", "Mogła dotrzymać słowa i faktycznie przejść na emeryturę w poprzednim sezonie", "Chyba wszyscy mamy jej już po prostu dosyć" - to niektóre z opinii kibiców.
Przypomnijmy, iż Collins rok temu podczas Australian Open planowała sportową emeryturę po zeszłym sezonie z przyczyn zdrowotnych (cierpi na reumatoidalne zapalenie stawów i endometriozę, która znacznie utrudnia zajście w ciążę). Jednak dobre wyniki, zwłaszcza w pierwszej połowie roku, skłoniły ją do kontynuowania gry. Teraz szykuje się do starcia II rundy AO, w której zmierzy się z Australijką Destanee Aiavą.