Kibice zebrani 11 kwietnia na Bluenergy Stadium byli światkami mrożącej krew w żyłach sytuacji. W okolicy 52 minuty meczu między Milanem a Udinese doszło do nieporozumienia między jednym z obrońców "Rossonerich" a broniącym dostępu do bramki Mikem Maignanem, w efekcie którego obydwaj padli na murawę. Francuski golkiper po zderzeniu z kolegą stracił przytomność i został niezwłocznie przetransportowany do szpitala, z którego na szczęście wyszedł już w sobotni poranek.