Chorwaci zobaczyli Stadion Narodowy i przecierają oczy

3 godzin temu
Zdjęcie: Fot. Maciek Jaźwiecki / Agencja Wyborcza.pl


Czy chorwaccy dziennikarze byli pod wrażeniem naszej gry, oglądając mecz Polski z Portugalią (1:3)? Najprawdopodobniej nie. Jednak i tak znalazł się element, który wręcz ich zachwycił. To PGE Narodowy. Warszawski stadion w samych superlatywach przedstawił dziennik "Sportske Novosti". Skrytykował przy okazji stan chorwackich stadionów, a wręcz wyraził pragnienie, by przenieść nasz obiekt do Zagrzebia.
Oglądanie meczu Polska - Portugalia (1:3) mogło w Chorwatach wywołać wiele emocji, ale strachu przed grą naszej kadry raczej wśród nich nie było. Stylem gry zdecydowanie nie porwaliśmy, a rywale znacznie bardziej uwypuklili nasze wady, niż przekonali się o mocnych stronach. Sporo krytyki spadło też na doping z trybun PGE Narodowego. Przez sporą część meczu było bardzo cicho, a najgłośniej według wielu zrobiło się wtedy, gdy gola strzelił... Cristiano Ronaldo. Niejeden polski fan wykrzyknął wówczas wraz z legendarnym Portugalczykiem jego słynne "siuuuuuu!".

REKLAMA







Zobacz wideo Probierz i Zieliński reagują na debiut Oyedele w reprezentacji Polski



Chorwaci wymieniają zalety Narodowego
Atmosfera zatem na kolana nie powaliła, niemniej sam stadion może budzić respekt. Zaś u Chorwatów budzi na pewno. Dziennik "Sportske Novosti" poświęcił PGE Narodowemu sporą część artykułu, w którym możemy przeczytać mnóstwo komplementów pod adresem warszawskiego obiektu.


"Za każdym razem, gdy tu przyjeżdżasz, czujesz się jak na Mistrzostwach Europy. Dla dziennikarzy tyle wygód. Ogromne centrum medialne, wszystko jak w 2012 roku, kiedy odbyło się tu Euro, z powodu którego został zbudowany. Warunki jak na Wembley. Na zewnątrz kwadraty w kolorze czerwieni i bieli, czyli flagi gospodarza. Nad nimi dach, więc warunki pogodowe nie odgrywają dużej roli" - czytamy.


Chorwacja może tylko pomarzyć? "Wiele to mówi o naszej polityce"
Chorwaccy dziennikarze życzyliby wręcz sobie, by taki stadion stanął w Zagrzebiu. Wbili przy okazji szpilkę w rząd swojego kraju. "Nasi rywale są dumni ze swojego Stadionu Narodowego i nie bez powodu. Jakże monumentalny i luksusowy, jakże różny od chorwackiej stadionowej nędzy. Cóż, taki powinien być w Zagrzebiu. Reprezentacja Chorwacji na niego zasługuje. Wiele to mówi o naszej polityce i kraju" - ocenia "Sportske Novosti".
Dziennik podkreślił także, iż nasz stadion kosztował około 450 milionów euro, ale służy nie tylko piłce nożnej. realizowane są tu m.in. koncerty czy jedna z rund żużlowego Speedway Grand Prix. Dla porównania stadion Maksimir w Zagrzebiu ma pojemność niespełna 39 000 kibiców, a ostatni raz remontowano go w 1997 roku.
Idź do oryginalnego materiału