Chelsea drży przed kibicami Legii. "Obrzydliwe i wysoce niebezpieczne"

1 dzień temu
Czas przed meczem Chelsea z Legią w Lidze Konferencji zdominowany jest przez tematy bezpieczeństwa i przyjazdu na Stamford Bridge kibiców gości. - Anglicy obawiają się zachowania naszych kibiców - w rozmowie z portalem sport.tvp.pl przyznała Kinga Święcicka, dyrektorka Legii ds. organizacji imprez i bezpieczeństwa.
Czwartkowy mecz Chelsea z Legią Warszawa w Londynie obejrzy kilka ponad tysiąc kibiców gości. To zaskakująco mało, bo na mogącym pomieścić ponad 40 tys. ludzi Stamford Bridge powinno się pojawić ponad dwa tys. fanów ze stolicy. Londyńczycy zmniejszyli jednak liczbę biletów w obawie przed kibicami Legii.


REKLAMA


Zobacz wideo Goncalo Feio winnym porażki z Chelsea? "Struktura i budowa tego klubu to dziadostwo"


"Policja współpracowała z lokalną grupą doradczą do spraw bezpieczeństwa (SAG). Takie grupy składają się i są koordynowane przez przedstawicieli lokalnych władz, służb ratunkowych oraz innych adekwatnych organów i organizatora wydarzenia. To właśnie taka grupa zaleciła zmniejszenie liczby biletów dla kibiców Legii Warszawa, a Chelsea zdecydowała się to zalecenie wdrożyć w życie" - czytaliśmy w oświadczeniu, które otrzymaliśmy od Metropolitan Police.


Obawy londyńczyków wyczuwalne były już w środę w okolicach Stamford Bridge. Wchodząc na teren wokół stadionu, ochroniarze dokładnie sprawdzali torby i plecaki, co wcześniej nie miało miejsca. Jeden z ochroniarzy wypytywał mnie później, skąd jestem, co robię i dlaczego przez kilkanaście minut spaceruję wokół stadionu. Odpuścił dopiero, kiedy dowiedział się, iż na Stamford Bridge przyjechałem służbowo na konferencję Goncalo Feio i trening Legii.
Anglicy obawiają się kibiców Legii
Największych problemów londyńczycy spodziewają się kilka godzin przed meczem. W oficjalnym komunikacie Chelsea prosiła swoich kibiców o wcześniejsze przybycie na stadion i zapoznanie się ze wskazówkami dotyczącymi wejścia na stadion ze względów bezpieczeństwa. Fani w konkretny sposób zostali poinstruowani, jak mają wchodzić na poszczególne trybuny. Wszystko z uwagi na przyjazd kibiców Legii, którzy będą wchodzili na Stamford Bridge.
Ich przyjazd na stadion poprzedzi przemarsz, który będzie eskortowany przez policję i utrudni ruch w okolicach stadionu. W mediach społecznościowych pojawiła się też informacja, iż z powodów bezpieczeństwa Chelsea usunęła z jednej z trybun flagi na kiju, które były elementem oprawy meczowej i pojawiły się na ostatnich spotkaniach rozgrywanych na Stamford Bridge.


Anglicy są szczególnie skoncentrowani na zapewnieniu bezpieczeństwa, bo kibice Legii nie mają na Wyspach dobrej opinii. Zwłaszcza po ostatnich wizytach w Leicester i Birmingham, gdzie dochodziło do zamieszek. O tych w czwartek rano przypomniał The Athletic.


"Mecz Ligi Konferencji z Aston Villą został przyćmiony przez to, co policja West Midlands opisała jako 'obrzydliwe i wysoce niebezpieczne'. Policjanci zostali zaatakowani przed meczem, w efekcie ucierpiało czterech policjantów i dwa konie, a 46 chuliganów zostało zatrzymanych. Tamta noc sprawiła, iż na Stamford Bridge obecna będzie większa niż zwykle liczba policjantów" - czytamy.
I dalej: "W Leicester do starcia chuliganów z policją doszło na stadionie. Podczas tego spotkania 12 policjantów zostało rannych, a zatrzymano siedem osób. Jeden policjantów pracujących przez lata w zawodzie powiedział nam, iż były to największe zamieszki, jakie widział na meczu piłkarskim".
- Anglicy obawiają się zachowania naszych kibiców - w rozmowie z portalem sport.tvp.pl przyznała Kinga Święcicka, dyrektorka Legii ds. organizacji imprez i bezpieczeństwa. - Niczego nie możemy przeoczyć, bo zaniedbanie jakiegokolwiek drobiazgu może okazać się punktem zapalnym i zepsuć całą operację. Staramy się wygaszać niepotrzebne emocje i nadgorliwość. Będzie dużo policji na koniach, z psami, dronów. Oni chcą mieć po prostu spokój w centrum miasta. Komendant policji wyraźnie powiedział, iż chcą, by mecz był wydarzeniem sportowym, żeby nie doszło do żadnych awantur. Mam nadzieję, iż będą słuchać naszych rad – w Birmingham nie chcieli, tu jest inaczej. Ale czy zrealizują? Nie wiem - dodała.


Mecz Chelsea - Legia w czwartek o 21:00. Relacja na żywo na Sport.pl.
Idź do oryginalnego materiału