Kiedy Turcja wyeliminowała Austrię, wygrywając w Lipsku 2:1, Zbigniew Boniek mógł odetchnąć z ulgą. Brak spektakularnego sukcesu Austriaków oznacza, iż zaoszczędził sobie burzy, związanej z Ralfem Rangnickiem. Trener, którego sprowadzić do siebie chciał ostatnio Bayern Monachium, niedawno sam chciał prowadzić reprezentację Polski. Ówczesny prezes PZPN odrzucił jednak tę kandydaturę.