Cezary Oleksiejczuk ponownie poleciał za ocean, zawodnik skomentował pierwszy trening po przylocie do Brazylii.
Cezary Oleksiejczuk postanowił, iż najlepszą decyzją przed debiutem w organizacji UFC będzie ponowny wylot do Brazylii. Młodszy z braci Oleksiejczuk kolejny raz udał się do klubu Fighting Nerds, gdzie szykował się do poprzednich walk, a także trenował wspólnie z bratem Michałem i całą grupą mocnych Brazylijczyków.
Cezary Oleksiejczuk stoczy premierowy pojedynek w najlepszej lidze MMA na świecie w połowie grudnia, więc ma jeszcze sporo czasu w to, aby szlifować umiejętności i solidnie pracować na macie pod okiem brazylijskich trenerów.
Zawodnik kategorii średniej skomentował pierwszy trening po przylocie do Brazylii.
– Pierwszy trening w Brazylii. Nie było lekko. Wczoraj dotarłem około 2:00 do mieszkania po 15h lotu. Dzisiaj 10:00 była stójka z zapasami. Jest to 3 mój camp tutaj w tym roku.
Pierwszy trening w Brazylii. Nie było lekko. Wczoraj dotarłem około 2:00 do mieszkania po 15h lotu. Dzisiaj 10:00 była stójka z zapasami. Jest to 3 mój camp tutaj w tym roku pic.twitter.com/fMbUXT9niT
— Cezary Oleksiejczuk (@COleksiejczuk) October 27, 2025Cezary Oleksiejczuk ponownie trenuje w Fighting Nerds. Polak przygotowuje się do grudniowego debiutu w UFC. Polak zmierzy się z Cesarem Almeidą 13 grudnia na kolejnej gali UFC Vegas.


















