Centymetry od tragedii. Przeżył chwile grozy, modlił się tylko o jedno

1 tydzień temu
Żużel jeszcze nie otrząsnął się po tragedii Taia Woffindena, a tylko centymetry dzieliły nas od kolejnego nieszczęścia. W finale MPPK, w motocyklu Michaela Jepsena Jensena urwał się amortyzator. Duńczyk modlił się tylko o to, żeby część nie wpadła w szprychy przedniego koła. W latach 90. amortyzatory urywały się na potęgę, ale wtedy nikt się nie dziwił, bo były one wyciągane z pralek.
Idź do oryginalnego materiału