31-letnia Amerykanka Danielle Collins (57. WTA) nie jest ulubienicą polskich kibiców. Szczególnie podpadła fanom, kiedy na igrzyskach olimpijskich w Paryżu wprost powiedziała o Idze Świątek, iż jest fałszywa. Amerykanka fatalnie zachowała się podczas przywitania reprezentacji Polski i USA przed finałem United Cup (nieoficjalnych mistrzostw świata). Zdjęcie z momentu, kiedy Collins podała rękę Świątek i odwróciła od niej wzrok, stało się hitem sieci. Wściekli na nią są też kibice w Australii, po tym jak Collins zachowała się na Australian Open. Wybuczeli Amerykankę, a ona odpowiedziała klepaniem się w pośladki i podziękowaniami za finansowanie jej wakacji.
REKLAMA
Zobacz wideo
Sceny w Cincinnati. Tak zachowała się Danielle Collins
Teraz Collins pokazała się ze złej strony w turnieju WTA 1000 na kortach twardych w Cincinnati. "Chciała kopnąć rakietę, a w tie-breaku krzyczała i się rozpłakała, pytając, dlaczego zawsze to jej się zdarza. Przestała siadać na ławce podczas przerw, wreszcie zaczęła zwracać uwagę chłopcu od podawania piłek, iż ją jej podał. Choć tego chciała. A gry wygrała gema, zaczęła... uderzać rakietą w swoją torbę ze sprzętem!" - pisze "Interia".
To jednak nie koniec. Collins fatalnie zachowała się też po zakończeniu spotkania z Amerykanką Taylor Townsend (125. WTA). Po tym jak przy siatce wyściskała się z rywalką, rzuciła rakietę w kierunku swojej ławeczki i po prostu opuściła kort. Takie zachowanie jest bardzo rzadko spotykane, bo tenisistki lub tenisiści czasem rzeczywiście opuszczają gwałtownie kort po porażkach, ale zawsze biorą swój sprzęt.
Townsend pokazała klasę, zebrała jej sprzęt i podała komuś na trybunach.
Zobacz także: Ozempic za plecami Igi Świątek. Wielkie kontrowersje
Całą sytuację można zobaczyć w linku poniżej.
Townsend wygrała z Collins 6:4, 7:6 (7:2) po meczu, który trwał godzinę i 40 minut. W tie-breaku od stanu 2:2 Collins przegrała pięć akcji z rzędu.
Townsend w II rundzie zmierzy się z Rosjanką Ludmiłą Samsonową (18. WTA). Amerykanka z Igą Świątek może spotkać się dopiero w półfinale.
Mecz odbędzie się w sobotę, 9 sierpnia o godz. 17 czasu polskiego. Relacja na żywo na Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.