Iga Świątek zachwyciła tenisowy świat swoją postawą na kortach w Cincinnati, gdzie wygrała turniej rangi WTA 1000. W pięciu meczach nie straciła ani jednego seta. Dopiero w finale z Jasmine Paolini była zmuszona do gry do siedmiu wygranych gemów w partii. Polka pokazała, iż jest w formie tuż przed US Open.
REKLAMA
Świat reaguje na triumf Świątek w Cincinnati
Światowe media są pod wrażeniem gry i formy Polki. Francuski dziennik "L'Equipe" zauważa przemianę Świątek. "Zademonstrowała swoją skuteczność na nawierzchni, na której nie zdobyła tytułu od Indian Wells 2024. W tym roku Świątek wydaje się jednak przeobrażać w zawodniczkę specjalizującą się w grze na szybkich kortach, choć sama temu zaprzecza i przez cały czas twierdzi, iż nie przepada za zbyt szybkimi kortami" - ocenili Francuzi.
Polska tenisistka rozkręca się tuż przed US Open. "Uwalnia bestię" - stwierdzono na łamach hiszpańskojęzycznego "Punto de Break". "Jasmine Paolini była nieustannie osłabiana przez każdą reakcję przeciwniczki. Nie poddała się do samego końca, ale kilka mogła zdziałać przeciwko Świątek, która nie chciała ustąpić" - dodano.
Świątek imponuje formą, na co zwraca uwagę portal tennis.com. To zupełnie inna tenisistka niż w pierwszej połowie roku. "Przeżywa renesans tego lata" - skomentowano. Zauważono też duży postęp u naszej tenisistki, jeżeli chodzi o serwis. "Raz za razem serwowała z prędkością 110–115 mil na godzinę. To mniej więcej 185 km/h. W rezultacie Świątek w 2025 roku wywróciła swoją karierę do góry nogami" - oceniono.
Zobacz też: Tak Włosi piszą o Świątek po finale w Cincinnati. Zaskoczyli
Podobnie na ostatnie mecze Świątek patrzy kataloński dziennik "Mundo Deportivo". "Nikt nie jest w stanie pokonać Świątek. W Cincinnati narzuciła warunki, jak w Wimbledonie. Wróciła do swojej najlepszej wersji w kluczowym momencie sezonu. To dla niej wspaniała wiadomość, ale zła dla reszty zawodniczek. Zatrzymanie Polki to coś, co wydaje się praktycznie niemożliwe" - czytamy.
Z kolei rosyjskie media zwróciły uwagę na imponujący dorobek Świątek. W Cincinnati zdobyła swój 11. tytuł rangi WTA 1000. Jak wyliczył portal championat.com, tylko Serena Williams ma ich więcej, bo 13.
W mediach społecznościowych zareagowano też na celebrację triumfu Świątek. Charakterystyczną dla Polki, kiedy skacze i wymachuje rękoma przez pół kortu. W komentarzach i udostępnieniach można przeczytać, iż kibicom brakowało Świątek w takim wydaniu.
Iga Świątek już udała się do Nowego Jorku, gdzie zagra w turnieju miksta w zmienionej formule. Organizatorzy chcieli zaangażować więcej gwiazd. Polka będzie rywalizować w parze z Norwegiem Casperem Ruudem. W niedzielę rozpocznie się rywalizacja singlistek.