Anis Kalajdzić to sędzia piłkarski, ale z zawodu jest inżynierem elektrykiem. Aktualnie pozostaje areszcie w związku ze sprawą zabójstwa 32-letniej Aldiny Jahić. Mężczyzna nie odniósł się publicznie do przedstawionych mu zarzutów.
REKLAMA
Zobacz wideo Skandal na Stadionie Narodowym! Wandalizm, patologia
Sędzia zastrzelił byłą partnerkę, ale chce wyjść z aresztu
Do tragedii doszło w miniony weekend w Mostarze. Aldina Jahić wracała w sobotę po południu z siłowni. Wtedy Anis Kalajdzić miał na nią napaść. Kobieta zdołała uciec i się schować w pobliskiej kawiarni, gdzie próbowała zadzwonić na policję. Mężczyzna jednak dopadł ją w toalecie lokalu i oddał strzał z broni palnej. Później miał popełnić samobójstwo, strzelając sobie w głowę, ale broń się zacięła. Służby zatrzymały go na miejscu zbrodni.
Sprawą zbrodni opisują m.in. "Klix" oraz "Avaz". Bośniackie media dotarły do nowych szczegółów. Okazuje się, iż Kalajdzić zdobył pistolet ok. miesiąc przed zabójstwem. Gdy go kupował, tłumaczył, iż potrzebuje ochrony po groźbach, które dostawał po meczach, które sędziował. Byłe partnerki już wcześniej zgłaszały Kalajdzicia na policję, miał je nękać. Nękana miała być też Jahić, ale według bośniackich mediów nigdzie tego nie zgłosiła.
Bośniacka prokuratura postawiła mężczyźnie zarzuty zabójstwa, nielegalnego posiadania broni oraz napaści fizycznej. Wnioskowała o areszt. Jest pewna, iż Kalajdzić zaplanował zbrodnię i miał motyw - nie mógł pogodzić się z rozstaniem z Jahić.
Tymczasem obrońca Kalajdzicia wniósł o to, by zwolnić go z aresztu. Nermin Dizdar, obrońca oskarżonego, przekonuje, iż Kalajdzić będzie stosował się do poleceń i współpracował ze służbami, a jakiekolwiek wywieranie presji na niego jest bezsensowne. Nie widzi podstaw do dalszego przetrzymywania sędziego w areszcie. On sam uważa, iż powinien żyć na wolności i domaga się wyjścia z aresztu. Prokuratura jest przeciwnego zdania.
- Moja rodzina i ja jesteśmy zdruzgotani… Bardzo nam przykro z powodu niewinnej dziewczyny, która straciła życie. Coś strasznego musiało wydarzyć się w umyśle mojego syna - skomentował Avdo Kalajdzić, ojciec Anisa. To były piłkarz Veleza Mostar i Bursasporu. Trenował młodzieżową reprezentację Bośni i Hercegowiny, pełnił też rolę tymczasowego selekcjonera pierwszej kadry w 1999 r. Od lat pracuje z młodzieżowymi i juniorskimi zespołami Veleza oraz jako asystent trenera przy pierwszym zespole.
Zobacz też: Oto cała prawda, co Horngacher robił w Polsce. "Wszystko było ukartowane"
W środę rozpoczął się proces sądowy ws. wypuszczenia Kalajdzicia z aresztu. Wyrok ma zapaść w czwartek.

1 godzina temu














