FC Barcelona zaliczyła niesamowite zwycięstwo z Benficą Lizbona w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów. Katalończycy wygrali 1:0 po golu Raphinhi z 61. minuty, chociaż od 22. minuty grali 10 na 11 po czerwonej kartce dla Pau Cubarsiego. Fakt, iż piłka nie wpadła do bramki, goście zawdzięczają głównie Wojciechowi Szczęsnemu, który zagrał niebywały mecz.
REKLAMA
Zobacz wideo Norwegowie świętują, a Polacy tylko się łudzą. Tak wyglądają MŚ w Trondheim
Hiszpanie piszą o "gigancie" Wojciechu Szczęsnym. Trafił na okładki gazet po popisie w Lidze Mistrzów
W środowy wieczór w Lizbonie na bramkę Szczęsnego oddano 26 strzałów, a ten odbił osiem z nich. Do tego oczywiście złapał i wybił kilka dośrodkowań, miał okazję piąstkować piłkę i co najważniejsze zachował czyste konto po kapitalnym występie. W Hiszpanii bez wahania okrzyknięto go jednym z bohaterów Barcelony.
"Heroiczny" - napisało na środku okładki "Mundo Deportivo", umieszczając na niej Szczęsnego i Raphinhę, czyli dwóch bohaterów. "Barcelona przetrwała czerwoną kartkę Cubarsiego z 22. minuty, dzięki imperialnemu Szczęsnemu i ogromnemu poświęceniu w defensywie. Uderzenie Raphinhi dało triumf Blaugranie, która jest bliżej ćwierćfinału" - czytamy dalej o tym spotkaniu.
Z kolei "Sport" umieścił na okładce interweniującego bramkarza, a obok niego Pedriego, którego UEFA wybrała piłkarzem meczu. "Dziki" - brzmi podpis w centralnej części. "Heroiczna wygrana Barcelony ze świetnym Szczęsnym między słupkami i pięknym golem Raphinhi. Żadna drużyna nie wygrała na wyjeździe w Lidze Mistrzów, grając tak długo w dziesiątkę" - podkreślił kataloński dziennik.
"L'Esportiu" na okładce umieściło strzelca jedynego gola z podpisem "heroiczny", ale o bramkarzu też napisano miłe słowa. "Barca pokazała charakter. Raphinha zdecydował o wyniku strzałem zza pola karnego, wykorzystując stratę rywali, a gigant Szczęsny był fundamentalny" - czytamy.
"Szczęsny i Raphinha biorą Lizbonę" - napisała krótko "Marca", która na okładce umieściła Kyliana Mbappe. Inny madrycki dziennik "AS" dodał nieco więcej. "Szczęsny plus Raphinha. Heroiczna postawa bramkarza, który obronił osiem strzałów, oraz gol Brazylijczyka przybliżyły Barcelonę do ćwierćfinału. Recital Pedriego" - czytamy. Na okładce znalazło się tylko małe zdjęcie Raphinhi w kółku.
W Hiszpanii szczególną uwagę zwrócili więc właśnie Szczęsny, Raphinha i Pedri. Na okładkach gazet nie wspomniano o Robercie Lewandowskim, który zagrał 78 minut i nie zagrał najlepszego spotkania, co raczej nie może dziwić w przypadku gry 10 na 11. Rewanż między Barceloną a Benficą już 11 marca o 18:45.