Real Madryt prowadził 2:0 z Leganes w półfinale Pucharu Króla, ale pozwolił przeciwnikom doprowadzić do remisu w drugiej części spotkania. Kiedy wydawało się, iż będzie dogrywka, piłkarze Carlo Ancelottiego zrobili coś, do czego przyzwyczaili kibiców. Wyrwali zwycięstwo w trzeciej minucie doliczonego czasu gry, a zapewnił je Gonzalo Garcia, który skierował piłkę do siatki głową po precyzyjnym dośrodkowaniu Brahima Diaza.
REKLAMA
Zobacz wideo Cristiano Ronaldo: Najlepszy w historii jestem ja
Jeszcze przed trafieniem z zawodników Realu wychodziła spora frustracja, której nie krył m.in. Luka Modrić. W 84. minucie Chorwat był wściekły na Viniciusa, który niegotowy do wyprowadzenia kontrataku stracił piłkę, a rywale wykorzystali jego błąd do rekontry i oddali groźny strzał, by wywalczyć rzut rożny. Wszystko zauważyły kamery "El Chiringuito", a materiał wideo gwałtownie obiegł media społecznościowe.
Cała Hiszpania widziała spięcie Luki Modricia z Viniciusem Juniorem. Problemy w Realu Madryt
Wymowna gestykulacja Modricia i odpowiedź Brazylijczyka tym samym nie umknęła uwadze hiszpańskich mediów. "Modrić ostro opieprzył Viniciusa" - pisze w tej sprawie "Mundo Deportivo". "Był na niego wściekły, bo nie wrócił do obrony jak reszta kolegów. Dał mu ostrą reprymendę, a do tego pochwalił go za to Carlo Ancelotti" - czytamy dalej.
Co powiedział więc szkoleniowiec Realu? - Trzeba uszanować to, co mówi Modrić - stwierdził krótko Ancelotti na konferencji prasowej. 39-latek jako legenda klubu i weteran ma więc posłuch i to za nim staje włoski szkoleniowiec.
"Marca" zauważa, iż "Real Madryt cierpiał po stracie dwubramkowej przewagi, a to o nie był czas na "prezenty" ani brak odpowiedniego nastawienia". Zdaniem Hiszpanów "to właśnie zapaliło lont starcia Viniciusa z Modriciem. Chorwat dał koledze monumentalną reprymendę" - czytamy w dzienniku ze stolicy Hiszpanii. "Podniósł ton, a później dołączył do niego Fede Valverde. Vinicius uległ protestom kolegów i zszedł bronić rzutu rożnego" - napisano dalej.
"Modrić strofuje Viniciusa w środku meczu" - pisze z kolei kataloński "Sport". "Chorwat zwrócił się do kolegi z prośbą o większe zaangażowanie, a zrobił to kilkukrotnie gestami wyraźnego niezadowolenia. Później bronił go Ancelotti" - napisano dalej.
"Modrić skrytykował Viniciusa za brak zaangażowania w defensywie. Dał wyraz złości, a później Miguel Ángel Diaz podczas transmisji 'Tiempo de Juego' powiedział, iż piłkarze i Carlo Ancelotti mają już dość takiej postawy Viniciusa" - informuje w tej sprawie "COPE".
Co ciekawe, głos zabrał też sam Modrić, który po meczu nie uniknął pytania o spięcie z młodszym kolegą z drużyny. - A jak ma być z Vinim? - zapytał wymownie w rozmowie z mediami. - Człowieku, to jest piłka nożna. Wy widzicie wszystko, czego nie powinniście - dodał 39-letni Chorwat, czym uciął całą dyskusję.
Kolejny mecz Real Madryt rozegra już 8 lutego o 21:00, a będą to derby Madrytu przeciwko Atletico. Zespół Diego Simeone w ćwierćfinale Pucharu Króla pokazał klasę i rozbił Getafe aż 5:0.