- Cóż, tak, myślę, iż powinno być po równo. (...) Jak można było zobaczyć dzisiaj w moim meczu, były choćby fale i wszystko inne. Więc ludzie to lubią. Możemy zrobić niezłe show. Dlatego uważam, iż powinno być po równo. To wszystko - tak Iga Świątek zareagowała na burzę, która wybuchła wokół organizatorów Roland Garros. Zarzuca się im, iż dyskryminują kobiety. Dlaczego? W sesji wieczornej, a więc wtedy, gdy jest tzw. prime time, rywalizują wyłącznie mężczyźni.
REKLAMA
Zobacz wideo Jakub Kosecki o kryzysie psychicznym Igi Świątek: Ta sytuacja weszła jej mocno do głowy
Były trener Sereny Williams zaskoczył ws. Świątek. Te słowa zabolą Polkę
Teraz do sprawy odniósł się Patrick Mouratoglou, były szkoleniowiec gwiazd, w tym Sereny Williams. Jego zdaniem Amelie Mauresmo, szefowa French Open, na którą spadła największa krytyka w związku z harmonogramem, postępuje adekwatnie. - Jest mnóstwo pozytywnych aspektów równego traktowania kobiet, ale dyrektorka turnieju ma obowiązek zadbać o to, by fani byli zadowoleni, a impreza przynosiła oczekiwane zyski - mówił Francuz, cytowany przez sportskeeda.com.
A na tym nie zakończył. W kolejnych słowach podważył status kilku gwiazd tenisa, m.in. Igi Świątek czy Coco Gauff. Jego zdaniem nie mogą one pochwalić się taką popularnością, jak legendy pokroju Williams, dlatego też nie powinny oburzać się, iż nie grają w sesji wieczornej. Przed nimi jeszcze długa droga, by zyskać taką sławę.
- Nie chodzi tylko o przodujące tenisistki, takie jak Iga Świątek, która jest przecież czterokrotną triumfatorką Roland Garros i na jej koncie zapisano ostatnie trzy edycje imprezy. Ona nie jest supergwiazdą. To jest fakt. Nie jest taką supergwiazdą jak Serena Williams, kiedy uprawiała tenis, czy Maria Szarapowa. - dodawał. - Williams była supergwiazdą. choćby jeżeli spotkanie z jej udziałem trwał godzinę, to ludzie wracali do domów i mówili: "Wow, widziałem Serenę Williams" - dodawał.
Zobacz też: Odważne słowa Switoliny po meczu ze Świątek.
Czy organizatorzy odpowiednio uhonorują półfinał Roland Garros?
Wielu kibiców zastanawia się, w której sesji zostanie rozegrany mecz Świątek - Sabalenka. Będzie to prawdziwy hit Roland Garros i nie ulega wątpliwości, iż powinien być odpowiednio doceniony. Czy organizatorzy zrobią wyjątek i pozwolą zagrać kobietom wieczorem? Spotkanie zaplanowano na czwartek 5 czerwca, ale godzina rozegrania nie pozostało znana. Jedno jest pewne, przyciągnie na trybuny mnóstwo kibiców. Będzie to 13. starcie tych pań w historii. Lepszym bilansem może pochwalić się Polka - osiem wygranych i cztery porażki.