Były piłkarz Pogoni Szczecin odpalił się w mediach. Odpowiedział kibicowi: „Codziennie piliśmy, czasami choćby w klubie […] Śmialiśmy się z kibiców i szliśmy do odciny”

1 godzina temu

W środowisku kibiców Pogoni Szczecin duże emocje wzbudziło zdjęcie Musy Juwary z klubu nocnego. Po słabszej serii wyników „Portowców” część fanów zaczęła obarczać zawodnika winą za problemy drużyny. Do sprawy odniósł się Dariusz Formella, który bardzo ostro skomentował reakcje kibiców.

Zdjęcie z klubu i napięta sytuacja wokół Pogoni

Pogoń po świetnym starcie sezonu wyraźnie obniżyła loty. W lidze przegrała trzy z czterech ostatnich spotkań, a frustracja osiągnęła apogeum po porażce z Widzewem Łódź i odpadnięciu z Pucharu Polski.

W takiej atmosferze w sieci zaczęło krążyć zdjęcie Musy Juwary, siedzącego w klubie nocnym. Wzburzeni kibice uznali, iż to przykład braku profesjonalizmu.

Dziennikarz Michał Horbaczewski opublikował wpis, w którym stwierdził, że:

– Musa Juwara, Mor Ndiaye i Dimitrios Keramitsis lubią sobie wyjść do klubu. I to nie podczas przerwy reprezentacyjnej, ale na przykład trzy dni przed wyjazdem na puchar z Legią.

To rozpaliło dyskusję.

Formella wchodzi do gry. „Niektórzy kibice mają nasrane w głowach”

Były napastnik Pogoni, Dariusz Formella, błyskawicznie zabrał głos i stanął w obronie Juwary.

Najpierw wyśmiał oburzenie fanów:

– Co on niby robi na tym zdjęciu? Siedzi sobie w klubie koło 22, a mecz za trzy dni. Niesamowita historia. Żadnego alko, żadnych tańców. Chłop siedzi z kolegami zamiast zamulać w domu. Wygrali potem na Legii, a zdjęcie wyciągnięto dopiero teraz, po porażce z Widzewem.

A potem odpalił jeszcze mocniej:

– Niektórzy kibice to serio mają nasrane w głowach. Zaraz się zlecą i będą krzyczeć coś o profesjonalizmie. Nie wysilajcie się – zanim się odezwiecie, już nudzicie.

Były piłkarz dorzuca „inside info”

Formella poszedł o krok dalej, publikując żartobliwą historię o własnym czasie w Pogoni:

– Powiem Ci teraz inside info. Codziennie piliśmy, czasami choćby w klubie. Trener, prezes – wszyscy razem. Tylko czekaliśmy na 10, żeby pensja wjechała. Śmialiśmy się z kibiców i szliśmy do odciny. 13–14 wracaliśmy po melanżach. Tak było, Janek.

Oczywiście jego wypowiedź miała charakter ironiczny, ale dodatkowo podgrzała atmosferę w dyskusji.

Burza w sieci, zawodnik w centrum uwagi

Sprawa Juwary stała się viralem wśród kibiców Pogoni. Jedni bronią piłkarza, wskazując, iż wyjście trzy dni przed meczem nie jest niczym nadzwyczajnym. Inni domagają się surowego podejścia do zachowań zawodników.

Jedno jest pewne – w Szczecinie jest nerwowo, a cała sytuacja idealnie pokazuje, jak nastroje kibiców zmieniają się pod wpływem wyników.

Idź do oryginalnego materiału